Turza posprzątana – jak długo będzie czysto?
TURZA – W ciągu jednego dnia zebrano około 90 worków śmieci
Przejeżdżających we wtorek i środę przez Turzę kierowców mogły dziwić ustawione na poboczach co kilka metrów worki pełne śmieci. To efekt działań sołtysa Turzy, który przy pomocy dwóch pracowników urzędu gminy przeprowadził akcję sprzątania odludnych miejsc swojego sołectwa.
Niemal rok temu podobną akcję przeprowadził jeden z turskich radnych Aleksander Tomiczek, który zaangażował wówczas mieszkańców Kościuszki do wysprzątania rowów. Akcję trzeba było powtórzyć, bo turskie rowy ponownie wyglądały jak śmietnik. W efekcie działań sołtysa tylko w ciągu jednego dnia wzdłuż ulicy Wodzisławskiej i Kościuszki, a także częściowo przy ulicy Powstańców zebrano około 90 worków odpadów – szklanych, plastikowych, fragmentów sprzętów codziennego użytku, nawet opon. Do pozbierania zostały jeszcze porozrywane worki z… popiołem.
– Ludzie wyrzucają śmieci z samochodów. Jedni wyrzucają przez szybę pojedyncze odpadki, inni zostawiają całe worki. Robią to w niezamieszkałych okolicach, dlatego trudno kogoś złapać. Wtedy pozostaje sprzątanie. Przecież nie można tych odpadów tak zostawić – tłumaczy Joachim Nielaba, sołtys Turzy. Jak dodaje, znacznie mniej było takich przypadków, kiedy zamknięty był most pod autostradą przy ulicy Wodzisławskiej. Ruch samochodów był wówczas znacznie mniejszy.
(art)