Wójt Godowa zobaczył biedę Polaków na Litwie
GODÓW – Być może polska młodzież z Litwy odwiedzi gminę
Mariusz Adamczyk, wójt Godowa wraca do pomysłu współpracy z litewskim rejonem solecznickim, zamieszkiwanym przez Polaków.
W minionym tygodniu Adamczyk przebywał w Solecznikach, 7-tysięcznym miasteczku na dożynkach. Kontakty z władzami tego samorządu nawiązał w czerwcu w Starym Mieście, które jest gminą partnerską dla rejonu solecznickiego. – Rejon to taki nasz powiat. Chociaż sporo mniejszy, bo liczący 34 tysiące mieszkańców. 80 procent z nich to Polacy. To co mnie najbardziej uderzyło, to gorący patriotyzm tych ludzi. I duża bieda. Średnia pensja wynosi około 700–800 zł brutto, bezrobocie sięga 30 procent, a ceny wcale nie są niższe niż u nas. Paliwo jest nawet droższe. Na pewno żyją więc o wiele biedniej niż my, ale są przy tym niesamowicie serdeczni – opowiada wójt Godowa.
Zaprosić do kraju
Już w czerwcu Adamczyk zapowiadał, że być może gmina nawiąże partnerską współpracę z litewskim rejonem, zamieszkanym w większości przez Polaków. Po wizycie na Litwie swoją deklarację podtrzymuje. – Nie ukrywam, że byłaby to współpraca ukierunkowana głównie na pomoc naszym rodakom. Im bardzo zależy, żeby ich dzieci i młodzież mogły przyjechać do Polski, zobaczyć jak tu jest. Ponadto można im pomóc wysyłając koce, ręczniki, kołdry czy inne rzeczy, które dla nas są czymś zupełnie normalnym a tam ich brakuje – wyjaśnia Adamczyk.
Na Litwę po naukę patriotyzmu
Decyzja o nawiązaniu ewentualnej współpracy należeć będzie do rady gminy. Wójt przedstawi radnym propozycję na jednym z najbliższych posiedzeń rady. – Sami również na tym możemy skorzystać, tzn. skorzystać mogą nasze dzieci. W ramach wymiany nasza młodzież może jechać na Litwę. To byłaby doskonała lekcja patriotyzmu. W dodatku Soleczniki leżą niedaleko Wilna, w którym znajduje się wiele polskich akcentów – argumentuje Adamczyk.
(art)