Wodzisławianka bloguje o modzie
23-letnia Ania Hibner z Wodzisławia prowadzi bloga modowego, za pośrednictwem którego prezentuje w sieci swoje stylizacje. Efekty śledzą i komentują inne wielbicielki mody.
W ostatnim czasie internetowe blogi modowe biją rekordy popularności. – Na prowadzenie swojego bloga zdecydowałam się stosunkowo niedawno, bo w maju tego roku. Po prostu przeglądałam blogi innych osób i stwierdziłam, że może i ja założę w sieci własny kącik – tłumaczy Ania Hibner i dodaje, że moda interesowała ją od zawsze. – A że jestem osobą poszukującą pracy, postanowiłam w ten sposób wykorzystać wolny czas – podkreśla.
Opisy i komentarze
Na czym polega działalność wodzisławianki? To proste. Na swojej stronie internetowej (www.eny–style.blogspot.com) zamieszcza zdjęcia różnych stylizacji wraz z opisami, z jakich sklepów pochodzą poszczególne części garderoby oraz dodatki. Jej pomysły oglądają i oceniają inne fanki mody. – Ładnie i elegancko. Bardzo spodobał mi się naszyjnik. Przykuwa uwagę – pisze w komentarzu do stylizacji składającej się z białej marynarki z fantazyjnej tkaniny, beżowego topu i woskowanych rurek internautka Cleo. – Po prostu jesteś boska! Masz piękne włosy, figurkę i świetne wyczucie stylu – zachwyca się inna dziewczyna. Prezentowane na blogu zdjęcia powstają przede wszystkim w Wodzisławiu. Ich autorem jest mąż Ani. Początkowo trochę krępowały go ciekawskie spojrzenia ludzi, którzy byli świadkami sesji, ale już się do nich przyzwyczaił. – Zazwyczaj szukamy spokojnych miejsc. Najczęściej, jadąc do moich rodziców na Osiedle 1 Maja, zatrzymujemy się przy ulicy Piaskowej, gdzie mieszka mój brat. Tam jest ścieżka prowadząca do lasu, która służy nam za plener – wyjaśnia wodzisławianka.
Zakupy on–line
Modowe inspiracje Ania czerpie przede wszystkim z ulicy, innych blogów i internetu. – Zawsze kieruję się słowami Giorgio Armaniego: „Zrozum siebie i noś mniej. Najlepszym sposobem, żeby się ubrać, jest dążenie do eleganckiej prostoty” – cytuje wodzisławianka. 23-latka najchętniej robi zakupy w Katowicach. Chętnie odwiedza też rybnickie galerie handlowe. – Chyba jak większość kobiet lubię chodzić po sklepach, żeby poprawić sobie humor. Często kupuję też on–line, żeby zaoszczędzić na przejazdach. Czasem odwiedzam second–handy. Mam nadzieję, że we właśnie powstającej galerii w Wodzisławiu również znajdę coś dla siebie. A może nawet pracę! – uśmiecha się.
Ubrania za reklamę
Nie za wszystkie elementy garderoby Ania płaci z własnej kieszeni. Niektóre firmy proponują jej darmowe ubrania w zamian za to, że wykorzysta je w stylizacjach. Z takiej praktyki korzysta wiele blogerek. – Często też sprzedaję ubrania, których już nie potrzebuję. Jako osoba bezrobotna nie mogę pozwolić sobie na rozrzutność – podkreśla wodzisławianka, która już niebawem zdobędzie tytuł licencjata pedagogiki resocjalizacyjnej.
Białe skarpetki
Zdaniem blogerki hitem jesieni będzie kolor burgundowy. Warto zainwestować też w ćwieki. A jak Ania ocenia wodzisławian pod względem stylu ubierania się? Jej zdaniem z roku na rok jest coraz lepiej. – Niestety w dalszym ciągu można zaobserwować, że mężczyźni noszą białe skarpetki do czarnych butów. To jest straszne! – ubolewa.
(mas)