List do Redakcji
Wodzisław
Witam, chciałabym poruszyć bardzo ważny temat, bynajmniej dla mnie i wielu rodziców. Otóż w SP nr 28 w Wodzisławiu Śl. powstał, a zarazem został przeniesiony– MOPS. Zostało to uczynione pod koniec czerwca, rodzice nie mieli o tym pojęcia, tym lepiej dla szkoły, ponieważ miała ogromny problem z utworzeniem I klasy SP. Jakimś cudem tę klasę utworzono, ale domniemam,że część rodziców wiedząc o fakcie, że biuro MOPS znajduje się w korytarzu, który jest zajmowany przez klasy I-III, zapisałoby dzieci do SP 10, gdzie są 3 pierwsze klasy. SP 28 nie cieszy się dobrą opinią, a taka instytucja w obrębie nauki małych dzieci (niektóre mają po 6 lat), jest dodatkową ujmą. Nie umniejszam nikomu, ponieważ z tej instytucji korzystają również porządni ludzie, którym w życiu się nie powodzi, ale są to czasami rodzice dzieci uczęszczających do tejże szkoły, którzy czują się zawstydzeni tam przychodzić. Pan Dyrektor zasypany pytaniem, dlaczego biura nie stworzył w drugim segmencie, tam gdzie on urzęduje i jest gimnazjum, nie potrafił odpowiedzieć. Zasłania się UM, od którego otrzymał polecenie. W ogóle nie przejął się argumentami rodziców, że teraz wejść do szkoły może każdy, pod „płaszczykiem” odwiedzenia MOPS, a równie dobrze może być dealerem narkotykowym bądź pedofilem. Nadmieniam, iż w sąsiedztwie szkoły znajduje się las, który jest świetną bazą do ukrywania się. Nie jestem spanikowanym rodzicem, ale wolę dmuchać na zimne, niż potem płakać i szukać winnych. Piszę również w imieniu innych rodziców, którym zabrakło odwagi, a nie wiem kto jak nie media jest najwiekszą potęgą w załatwianiu tego typu spraw. Proszę o jej nagłośnienie, może „urzędasy” się w końcu obudzą.
Pozdrawiam, Aneta Nowak
Odpowiedź na list
Budynek Zespołu Szkolnego nr 3 w Wodzisławiu Śląskim to szkoła zaprojektowana i wybudowana aby kształcić około tysiąca dzieci i młodzieży. Obecnie od kilku lat do Szkoły Podstawowej nr 28 oraz Gimnazjum nr 3 łącznie uczęszcza zaledwie około 350 osób. Oznacza to, że spora część potencjału obiektu jest niewykorzystana, a co za tym idzie koszty utrzymania placówki są niewspółmierne do liczby uczniów. Analiza wykazała, że koszt kształcenia jednego ucznia w tym zespole jest najwyższy i wynosi prawie 8,5 tys. zł rocznie, gdzie w innych szkołach kształtuje się na poziomie około 7 tys. Z tego względu uzasadnione jest jest rozważenie zasadności funkcjonowania tej placówki oświatowej, bądź też podjęcie działań zmierzających do maksymalnego wykorzystania powierzchni budynku i rozłożenia kosztów na większą liczbę podmiotów. Stąd decyzja o przeniesieniu punktu Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej ze Szkoły Podstawowej nr 10 do Zespołu Szkół nr 3. Należy tutaj dodać, że istnieją dalsze plany co do zagospodarowania pozostałych wolnych pomieszczeń. Wszystkie działania organizacyjne zmierzają do wydzielenia z budynku szkoły części odrębnej przeznaczonej na punkty użyteczności publicznej tj. punkt obsługi Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Oznacza to, że obiekt dotychczas pełniący funkcje typowo edukacyjne będzie dla lokalnej społeczności ważnym miejscem dostępu do miejskiej administracji. Doskonała lokalizacja budynku w bliskiej odległości do głównych wodzisławskich osiedli, dostęp do pomieszczeń bez barier architektonicznych, a także obecna sytuacja demograficzna to główne argumenty podjętych decyzji. Planowane wydzielenie nastąpi najpóźniej do 1 grudnia br. Od tego dnia punkt Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej będzie w części wyodrębnionej, a zatem jego klienci nie będą mieli dostępu do klas.
Podsumowując. Podobnie jak czytelniczka „Nowin Wodzisławskich” władze miasta mają na uwadze dobro dzieci i młodzieży. Podejmując jednak trudne decyzje muszą również brać pod uwagę potrzeby pozostałych mieszkańców oraz uwarunkowania demograficzne i ekonomiczne.
Barbara Chrobok - rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu