Prąd migocze, bo energetycy modernizują linię
Uporczywe przerwy w dostawie elektryczności w Gorzycach
GORZYCE Od kilku miesięcy mieszkańcy niektórych miejscowości gminy nękani są przez krótkotrwałe, trwające sekundę lub dwie ale powtarzające się kilka razy na dobę przerwy w dostawie prądu. O fatalnym wpływie takiego „migania” elektryczności na wszelkie nowoczesne urządzenia domowe nie trzeba nikogo przekonywać. Cierpią sterowniki urządzeń elektronicznych, ponadto codziennie kilka razy trzeba na nowo ustawiać elektroniczne zegary, programować dekodery telewizyjne. Nie mówiąc o pracujących komputerach i osobach, które nie zdążyły zapisać efektów swej pracy.
Światło miga, bo wieje w Zabrzu?
Prawdziwa kumulacja tego zjawiska nastąpiła 14 października. – Koło godz. 14.00 prąd był wyłączany wiele razy w ciągu kilku minut – opowiada Bogusław Jordan z Gorzyc. Takie przypadki zaobserwowało wielu mieszkańców gminy, z którymi rozmawialiśmy. – To trwa już od kilku miesięcy – przyznaje Marian Benauer z Bełsznicy.
Mieszkańcy informowali o tym operatora sieci energetycznej, firmę Tauron. Do dziś problem nie został jednak rozwiązany. I to mimo kilkukrotnych interwencji. – Sam interweniowałem w tej sprawie kilka razy. I albo mi odpowiadali, że to skutek jakiejś awarii, która zostanie usunięta, albo że zbyt dużo ptaków siada na liniach, bądź że jest to efekt stykania się linii napowietrznej z gałęziami. Szczytem wszystkiego było, kiedy jeden z panów powiedział, że światło miga u nas, bo w Zabrzu są mocne podmuchy wiatru – nie kryje zdenerwowania Wojciech Strokosz z Gorzyc. – W końcu jedna pani stwierdziła, że winę ponosi wadliwa sieć. Niestety do tej pory nic z tym nie zrobiono – dodaje Strokosz.
Trwa modernizacja linii
Urzędnicy z Gorzyc twierdzą, że problem dotyczy głównie Rogowa, Bełsznicy i Gorzyc. – Kilkakrotnie informowaliśmy o tym dystrybutora sieci – mówi Wioletta Langrzyk z Urzędu Gminy w Gorzycach. W firmie Tauron Dystrybucja, odpowiedzialnej za dostarczanie energii do indywidualnych odbiorców usłyszeliśmy, że problem jest przejściowy i wkrótce zostanie usunięty. – Obecnie trwa modernizacja linii i prąd dostarczany jest linią awaryjną. Przerwy w dostawie prądu spowodowane są tym, że na linii zainstalowane są rozdzielniki sterowane radiowo, których zadaniem jest wyłączanie prądu w przypadku jakichś spięć na linii, spowodowanych np. uderzeniem gałęzi. To w połączeniu z tym, że prąd dostarczany jest linią awaryjną prowadzi do tych problemów – wyjaśnia Łukasz Zimnoch z Tauron Dystrybucja GZE Gliwice. Jak zapewnia, wkrótce powinno być po sprawie. – W ciągu najbliższych dni modernizacja tej linii dobiegnie końca. Wtedy przejdziemy z pracy w systemie awaryjnym na normalny i problem powinien zostać rozwiązany – dodaje Zimnoch. Mieszkańcy Gorzyc mają nadzieję, że nie są to czcze obietnice.
Artur Marcisz