Kupcy z dworca mają zniknąć do końca listopada
WODZISŁAW Handlowcy mający swoje punkty przy ul. Targowej, na terenie przyszłej galerii, muszą do końca listopada zwinąć swoje interesy. Dostali właśnie z urzędu miasta zawiadomienia, że nie zostaną im przedłużone zezwolenia na zajęcie pasa drogowego.
Bieżące zezwolenia wygasną z końcem listopada. Przed upływem tego terminu właściciele sklepików mają doprowadzić zajmowane grunty do stanu przed rozpoczęciem handlowania. Oznacza to rozbiórkę ciągu 5 sklepów. Ten sam los spotka bar Gina. Kupcy spodziewali się tego momentu. Wiedzieli, że prowadzą działalność na terenie należącym niegdyś do PKS Rybnik, a obecnie do dewelopera, który będzie budować galerię handlową. Handlowcy zabiegają jednak, aby zezwolić im na handel jeszcze w grudniu. – Na grudzień czekamy cały rok. Wtedy mamy największe obroty. Liczymy na zrozumienie ze strony władz miasta. Rozumiem, że nie byłoby o czym mówić, gdyby na placu stały koparki. Ale nie dzieje się nic, a z tego co wiemy, właściciel terenu nie ma jeszcze nawet pozwolenia na budowę – mówią właścicielki dwóch sklepów proszące o anonimowość.
– Prezydent nie podjął jeszcze decyzji w sprawie przedłużenia zezwolenia na zajęcie pasa drogowego. Wszystko tak naprawdę zależy od inwestora, który jest właścicielem nieruchomości. Jeżeli oświadczy, że potrzebuje teren, przedłużenie nie będzie wchodziło w grę – mówi Barbara Chrobok, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Wodzisławiu.
(tora)