Szkubali piyerzi na zawody
BLUSZCZÓW Gospodynie odświeżyły żywą niegdyś tradycję szkubania gęsiego pierza.
29 listopada w sali gimnastycznej szkoły podstawowej zebrały się gospodynie z Kół Gospodyń Wiejskich w Bluszczowie, Bełsznicy i Rogowie. Zorganizowały imprezę biesiadną „Szkubani piyrzo”. Tym samym przypomniały nieco zapomnianą, a jeszcze kilkanaście lat temu żywą tradycję. – Szkubani odbywało się późną jesienią i zimą u tej gospodyni, która hodowała gęsi. Oczywiście to musiały być gęsi hodowane w odpowiednich, nazwijmy to higienicznych warunkach, żeby pióra były czyste. Gospodyni podszkubywała te gęsi, aż nazbierała odpowiednią ilość pierza. Potem zapraszała inne gospodynie. Samo szkubani polegało na oddzieleniu miękkiego puchu od tego, co w piórze jest twarde. Puchem wypełniało się poduszki i pierzyny – tłumaczy Angela Skupień, przewodnicząca KGW w Bluszczowie.
Gospodynie z Bluszczowa razem z koleżankami z Rogowa i Bełsznicy postanowiły nawiązać do tej tradycji. Przygotowały sporą ilość pierza, zaprosiły gości, przygotowały biesiadę. – Rok temu w Turzy było świniobicie, my postanowiłyśmy przypomnieć jak wygląda szkubanie – wyjaśnia pani Angela. W czasie biesiady odbył się konkurs szkubanio dla VIP-ów, w którym udział wziął poseł Krzysztof Gadowski, radny Roman Szymiczek i zastępca wójta Gorzyc Helena Lazar. Wygrała pani wójt. W nagrodę otrzymała bojtel piyrzo.
O oprawę biesiady zadbali Tomasz Ciba i Magdalena Opolony, a także zespoły Bluszcz, Rogowianki i Bełszniczanki.
(art)