Bez skate parku, za to z siłowniami
Gmina zafunduje mieszkańcom dwie siłownie na powietrzu
LUBOMIA Nie będzie skate parku przy Wiejskim Domu Kultury w Syryni. Mimo planów budowy takiego obiektu ostatecznie nie dojdzie do ich realizacji.
– To koszt ponad 400 tys. zł. Kwota niewyobrażalna, by poświęcić ją na tego rodzaju rozrywkę – wyjaśnia Czesław Burek, wójt Lubomi. Włodarze gminy przekonują jednak, że nie tylko o pieniądze idzie. – Przy WDK jest za mało miejsca. Oglądaliśmy skate parki w Godowie i Chałupkach i okazało się, że takie obiekty wymagają znacznie więcej miejsca niż to, którym dysponujemy przy domu kultury – wyjaśnia Maria Fibic, zastępca wójta Lubomi. – A poza tym uważam, że zainteresowanie tego typu rozrywką byłoby wśród naszej młodzieży niewielkie – dodaje Fibic. Jeden z radnych uważa jednak, że rezygnacja z budowy skate parku to błąd. – On miał przede wszystkim zagospodarować czas naszej młodzieży. Jak wiemy mamy problem z gromadzeniem się tych młodych osób w czasie pozaszkolnym – zauważa radny Marek Szebesta.
Według włodarzy gminy młodzież, ale również ludzie starsi będą o wiele chętniej korzystać z coraz popularniejszych siłowni na powietrzu. Dwie takie siłownie powstaną również w tej gminie. Pierwsza stanie koło WDK Syrynia, a druga w parku na ulicy Jana Nepomucena, obok nowego placu zabaw. – Chcemy by znajdowały się w centrum tych miejscowości, a przez to były bardziej dostępne dla każdego – wyjaśnia Fibic. Gmina przeznaczy na każdą po 60 tys. zł. W Godowie i Gorzycach za podobne obiekty wydano nieco ponad 40 tys. zł. – Te nasze kwoty wydają mi się troszkę przesadzone – uważa Marek Szebesta.
(art)