Nożownik z Rybnika aresztowany
Na dwa miesiące Sąd Rejonowy w Rybniku aresztował bezdomnego 21–latka, który poważnie zranił swojego rówieśnika. Najprawdopodobniej poszło o dziewczynę.
REGION Do zdarzenia doszło 11 lutego w pobliżu skweru w rejonie ulicy Powstańców Śląskich. Około godziny 14.20 spotkało się tu czworo młodych ludzi. Pretekstem do spotkania były nieporozumienia pomiędzy rówieśnikami w wieku 21 lat – Kamilem W. i Piotrem O. Towarzyszyła im jeszcze dwójka znajomych. – Podczas rozmowy, niespodziewanie i bez żadnego wyraźnego powodu Kamil W. chwycił za nóż i zaatakował Piotra O. Mężczyzna doznał ran lewej ręki – mówi prokurator Jacek Sławik, szef Prokuratury Rejonowej w Rybniku. Ciosy spowodowały poważne obrażenia ciała 21–latka. – Nóż uszkodził tętnicę ramienną, żyłę ramienną oraz nerw pośrodkowy. Pokrzywdzony po tych ciosach zaczął uciekać. Pomocy udzieliły mu postronne osoby, które również wezwały pogotowie ratunkowe – dodaje prokurator.
Jak ustaliła prokuratura, te obrażenia naruszyły prawidłowe czynności narządów ciała na okres powyżej siedmiu dni. Prokurator przedstawił Kamilowi W. zarzut popełnienia przestępstwa spowodowania poważnych obrażeń ciała w sposób chuligański, co dodatkowo wpływa na zaostrzenie przewidywanej przez kodeks karny kary.
Policja szybko zatrzymała napastnika – Kamila W. rybniczanina, bez stałego miejsca zamieszkania, przebywającego wcześniej w schronisku dla bezdomnych w Przegędzy. Wcześniej był karany i od dzieciństwa doskonale znany policji. Wobec mężczyzny Sąd Rejonowy w Rybniku zastosował środek zapobiegawczy w postaci dwumiesięcznego tymczasowego aresztowania. Brak stałego miejsca zamieszkania, a co za tym idzie możliwość ukrywania się, a także ewentualne matactwo i utrudnianie postępowania były głównymi powodami aresztowania podejrzanego.
Niewykluczone, że Kamil W. usłyszy poważniejszy zarzut. – Na końcową kwalifikację czynu będą miały wpływ opinie biegłych lekarzy, którzy wypowiedzą się jeszcze, czy obrażenia nie doprowadziły do trwałego uszczerbku na zdrowiu – dodaje prokurator Jacek Sławik. Życiu Piotra O. nie zagraża obecnie niebezpieczeństwo, jest pod stałą opieką lekarzy. Prawdopodobnym motywem ataku była zazdrość o dziewczynę. Przy obecnej kwalifikacji czynu Kamilowi W. grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Adrian Czarnota