Więzień uczy dzieci matematyki
REGION Zakład Karny w Raciborzu prowadzi nietypowy program pomagania dzieciom z trudnych rodzin i samym skazanym. Lekcji udziela... jeden z osadzonych.
Od trzech miesięcy osadzeni w Zakładzie Karnym w Raciborzu uzupełniają swoje braki edukacyjne z zakresu matematyki. Ich nauczycielem jest kolega z więziennej celi. – To osoba pierwszy raz skazana. Posiada dyplom Uniwersytetu Jagiellońskiego z matematyki. Przed skazaniem pracował jako informatyk – mówi major Marek Kwiecień, rzecznik prasowy ZK Racibórz. Na zajęcia w ramach programu „Z matematyką za pan brat” przychodzi regularnie około dziesięciu skazanych. – Nadrabiają swoje braki w ramach tego przedmiotu. Niektórzy mają braki na poziomie gimnazjum, inni uczą się dopiero podstaw. Grunt, że chcą się uczyć. Ten program readaptacji społecznej pomoże im wrócić do społeczeństwa – mówi Marek Kwiecień.
W ubiegłym tygodniu matematyk, który ma szansę na przedterminowe zwolnienie wyszedł ze swoją wiedzą za mury więzienia przy Eichendorffa. – Od kilku lat funkcjonariusze Zakładu Karnego w Raciborzu współdziałają z Młodzieżowym Klubem „Strefa” w Raciborzu, którego celem jest opieka nad młodzieżą zagrożoną patologią społeczną. Przyszła kolej na dalsze wsparcie. Wychowawca oddziału dla skazanych odbywających karę pozbawienia wolności po raz pierwszy, wdrożył kolejny innowacyjny element w oddziaływaniach resocjalizacyjnych. Tym razem zaangażował do pomocy dzieciom w nauce matematyki skazanego matematyka, którego zarówno postawa jak i prognoza penitencjarna, kryminologiczno-społeczna jest pozytywna – wyjaśnia wychowawca.
26 marca odbyły się pierwsze korepetycje. Zarówno młodzież, kierownictwo Strefy, a także sam skazany, byli bardzo zadowoleni z takiej formy pomocy. Zaplanowano kolejne spotkania oraz korepetycje. W czasie pobytu skazanego na terenie placówki jest obecny funkcjonariusz służby więziennej.
(acz)