Osamotnieniu mówią „nie”!
Klub Miłośników Muzyki i Teatru - seniorzy integrują się kulturalnie
Kwiecień za pasem. W tym miesiącu z inicjatywy Klubu Miłośników Muzyki i Teatru działającym w Wodzisławskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku rozpoczną się Poniedziałki Symfoniczne. W jeden poniedziałek miesiąca (wstępnie mówi się o ostatnim) w Urzędzie Stanu Cywilnego w Wodzisławiu organizowane będą darmowe koncerty symfoniczne. Mają trwać około godziny.
Powrót do tradycji
– Wracamy do korzeni. Kiedyś koncerty w sali USC były tradycją, która jednak z czasem zamarła. Chcemy ją ożywić. Tą formą organizacyjną pragniemy wyjść do tych seniorów, którzy z różnych względów nie mogą z nami bywać w salach koncertowych w kraju i za granicą – mówi Helena Żabicka, członkini Klubu Miłośników Muzyki i Teatru WUTW. Uważa, że inicjatywa się przyjmie. – Liczymy, że w ten sposób zachęcimy seniorów spoza Wodzisławskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku do korzystania z tego typu rozrywek, i że będą mieli gdzie pójść kulturalnie, ciekawie, miło spędzić czas. Myślę, że chętni się znajdą. Pierwsza Środa Muzyczna (to cykliczne comiesięczne spotkania członków klubu – przyp. red.) też nie przyciągnęła zbyt wielu osób, a teraz miejsc brakuje – mówi Helena Żabicka.
Klub się rozrasta
Klub skupia ponad trzydzieścioro seniorów, słuchaczy WUTW. Stale się rozrasta. I jest aktywny. Jeszcze w tym roku miłośnicy muzyki i teatru wybierają się do oper w Bytomiu i Dreźnie, do teatrów w Katowicach i Warszawie, do teatrów muzycznych w Chorzowie i Gliwicach, do Piwnicy pod Baranami w Krakowie, na finał Konkursu Muzyki Organowej w Sandomierzu oraz na festiwal muzyki rozrywkowej w Rimini w Italii.
W niektórych z wymienionych miast już byli. Odwiedzili też sale koncertowe w Zabrzu, w Czechach. Wyprawom muzycznym towarzyszy zwiedzanie miast, tamtejszych zabytków, muzeów, wystaw. Seniorzy – melomani przygotowują się merytorycznie do każdego koncertu. – Roman Korepta, członek klubu przygotowuje dla nas informacje o utworach i kompozytorach. Dzięki temu możemy głęboko przeżyć ucztę muzyczną, jaką jest koncert – mówi Helena Żabicka.
Początkowo zbieranie chętnych na wyjazdy trwało opornie. Jak to z nowościami bywa. Ale z czasem ludzie przekonywali się, że wyprawy są interesujące. Teraz zwykle kompletowanie listy przebiega bardzo szybko.
Wyjazdy zbliżają
Podczas spotkań czy to Pod Arkadami czy roboczych miłośnicy muzyki i teatru wymieniają się spostrzeżeniami i planują wyjazdy.
Dobór repertuaru? Każdy coś przeczyta, np. w internecie, dowie się drogą pantoflową. Spotkania, wyjazdy zbliżają ludzi. Nawiązują się przyjaźnie. – Uczestnictwo w klubie to walka z osamotnieniem, ale nie tylko. To ożywia i ubarwia jesień naszego życia. Nasze życie jest pełniejsze. Wiadomo, że fizycznie doświadczamy już ograniczeń, ale intelektualnie żyjemy pełniej – podsumowuje Helena Żabicka.
(tora)
Stałym punktem spotkań członków klubu są Środy Muzyczne w restauracji Pod Arkadami w Wodzisławiu. W każdą drugą środę miesiąca spotykają się o godz. 17.30. Przez półtora godziny przy kawie czy herbacie słuchają muzyki na żywo. Dotąd trzykrotnie grał dla nich Andrzej Sznajder z Gliwickiego Teatru Muzycznego, występowało także małżeństwo Joanna i Marek Ludwikowie (skrzypce i obój). Ostatnio w marcu wystąpiły Katarzyna Kalinowska i Ksenia Więcek, grające na wiolonczeli i pianinie.