Stara szkoła to brzmi nieładnie?
Przejeżdżających przez skrzyżowanie przy ul. Centralnej w Połomi cieszy oko zabytkowy budynek starej szkoły.
Jeszcze do niedawna obiekt straszył wyglądem i groził zawaleniem. Na szczęście budowlę, pochodzącą z lat 20. XX wieku udało się w porę uratować i dziś jest ona chlubą gminy Mszana. W budynku starej szkoły mieści się obecnie Ośrodek Pomocy Społecznej, ośrodek zdrowia, filia banku i duża sala konferencyjna.
Wszystko dobrze, tylko z tą nazwą – „stara szkoła” coś nie tak. Tak uważa radny Alojzy Wita, który na kwietniowej sesji rady gminy, przy okazji przydzielania środków na budowę płotu wokół obiektu i zabudowę krat w oknach piwnicznych, zaproponował zmianę nazewnictwa obiektu. – Teraz jest tam bardzo dużo nowoczesnych urządzeń. Przeznaczamy środki na ten nowoczesny obiekt, a ciągle mówimy o budynku starej szkoły. Zwraca mi na to uwagę wielu mieszkańców – mówił. – Może więc czas pomyśleć o nowej nazwie, może o nadaniu placówce imienia?
I tu radny na patrona zaproponował pochodzącego z Połomi dr. Józefa Musioła – prezesa Towarzystwa Przyjaciół Śląska i wieloletniego sędziego Sądu Najwyższego.
– Tego typu placówki trudno nazywać imiennie – odpowiadał wójt Mszany, Mirosław Szymanek. – Poza tym trudno walczyć z historią, budynek w Połomi w świadomości mieszkańców funkcjonuje jako stara szkoła, która zawsze miała duże znaczenie dla sołectwa. Taka nazwa ma tu uzasadnienie kulturowe. W dodatku obiekt ten został wpisany do rejestru zabytków właśnie pod nazwą „stara szkoła”.
Wójt dodał jednak, że jeśli będzie pomysł innego nazewnictwa, można się nad tym zastanowić. Sprawa jest więc otwarta. A może na temat ewentualnej, nowej nazwy dla starej szkoły wypowiedzą się sami mieszkańcy gminy Mszana?
(abs)