Ciasno na parkingu przed urzędem
RADLIN O parkingu przy radlińskim urzędzie miasta nie można stwierdzić, że należy do najmniejszych. Ale i tak często brakuje na nim wolnych miejsc.
Problem skomentował na kwietniowej sesji radny Henryk Rduch. – Ostatnio, w związku z ustawą śmieciową, do urzędu przyjeżdża więcej mieszkańców. Nie mają gdzie zaparkować. To nie mój wniosek, ale osób, z którymi rozmawiam, żeby wydzielić część placu dla tych, którzy chcą załatwić swoje sprawy. Może zrobić przegląd samochodów, które stoją na parkingu całe 8 godzin – zasugerował radny Rduch. Do dyskusji włączył się też radny Leszek Bednorz. – Może warto też ograniczyć liczbę miejsc parkingowych na dany wydział urzędu – stwierdził. Propozycje skomentował wiceburmistrz Zbigniew Podleśny. – Jak na tak małe miasto i tak nieliczny urząd mamy dość dużo miejsc parkingowych – zauważył. Dodał, że parking jest ogólnodostępny, dlatego w weekendy korzystają z niego nie tylko urzędnicy i ich petenci, ale też klienci dwóch banków, klienci Zakładu Gospodarki Komunalnej, punktu pośrednictwa pracy czy gminnego centrum informacji. – Byłoby coś niestosownego w tym, gdybyśmy wprowadzili segregacje na osoby, które mogą korzystać z parkingu, a które nie. Mogą pojawić się jakieś sugestie, ale nie nakazy – podkreślił. Przypomniał też, że parking przy urzędzie jest dwupoziomowy. – Jeśli pojawiają się narzekania, to głównie na to, ze trzeba przejść z parkingu spod budynku B do budynku głównego – zaznaczył.
(m)