Polonia nie postawiła się Górnikowi
PIŁKA NOŻNA – Klasa okręgowa
Górnik Pszów pokonał u siebie Polonię Łaziska. – To był mecz zdecydowanie pod nasze dyktando – mówił po spotkaniu Tomasz Gajewski, trener Górnika. Jego drużyna wygrała 3:0.
Wynik spotkania mógł otworzyć skrzydłowy gości Paweł Hojka, ale w dobrej sytuacji nie zdołał pokonać Daniela Szkutę, bramkarza Górnika. A chwilę później to Górnik otworzył wynik. Była 28. minuta, kiedy Krzysztof Knesz po dograniu Dawida Klimy trafił po raz pierwszy. W 31. minucie ten sam zawodnik wpisał się na listę strzelców drugi raz. Tym razem trafił ładnym strzałem z 16 metrów. Wynik spotkania w 54. minucie ustalił Paweł Krótki. – Wydaje mi się, że goście chyba byli zadowoleni z faktu, że mecz zakończył się wynikiem tylko 3:0, bo przecież mieliśmy tyle sytuacji bramkowych, że wynik spokojnie mógł być wyższy – powiedział po meczu Tomasz Gajewski, trener Górnika. Nieco odmiennego zdania był opiekun Polonii. - Na pewno wygrała drużyna lepsza, chociaż wynik może jest trochę za wysoki. Przy tak osłabionym składzie, gdzie brakuje mi pięciu podstawowych piłkarzy, trudno nam rywalizować z czołowymi drużynami. Na szczęście niektórzy od przyszłego tygodnia wracają, chociaż znów odpada mi nasz kolekcjoner kartek Dudeńko. Z drugiej strony jakoś nam się udało przetrwać ten początek kiedy graliśmy z drużynami czołówki. Teraz przychodzi czas na zmagania z rywalami z naszej półki i powinno to wyglądać lepiej – powiedział nam Mieczysław Parzych, trener Polonii.
(art)
Górnik Pszów – Polonia Łaziska 3:0
Bramki: Knesz 2, Krótki