Policyjny pościg za złodziejem paliwa
WODZISŁAW
22 maja nad ranem dyżurny wodzisławskiej komendy odebrał zgłoszenie od obywatela, który widział jak dwóch mężczyzn prawdopodobnie kradnie paliwo z baku samochodu ciężarowego. Dyżurny skierował na ulicę Marklowicką patrol, gdzie w rejonie stacji paliw miał stać samochód marki Renault, którym przyjechali złodzieje. Dojeżdżając na miejsce, mundurowi zauważyli opisywany pojazd, który na ich widok zaczął uciekać. Policjanci użyli sygnałów świetlnych i dźwiękowych w celu zatrzymania pojazdu, którym poruszało się dwóch mężczyzn. Kierowca nie reagował na sygnały do zatrzymania, uciekając w kierunku ulicy Armii Krajowej, popełniając po drodze szereg wykroczeń drogowych. Po pokonaniu kilku ulic do pościgu włączył się jeszcze jeden policyjny patrol. Po wjechaniu na parking przy ulicy 26 Marca z pojazdu wybiegło dwóch mężczyzn, którzy się rozdzielili uciekając pieszo. Policjanci szybko zatrzymali jednego z nich. Z zatrzymanym 20-latkiem udano się w rejon stacji paliw, gdzie oczekiwał zgłaszający. Obywatel rozpoznał go jako jednego z tych, których zauważył jak wychodzą spod ciężarowej scanii z bańkami i pompką paliwa. Okazało się, że właściciel tira spał w samochodzie, gdy sprawcy kradli jego paliwo. 20-letni wodzisławianin przyznał się do włamania i kradzieży paliwa z baku, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Ustalenie drugiego ze sprawców jest tylko kwestią czasu. – Na słowa uznania zasługuje obywatel, który nie pozostał obojętny wobec popełnianego przestępstwa i poinformował o swoich podejrzeniach policję – mówi podkomisarz Marta Czajkowska z wodzisławskiej policji.
(acz)