Chcą wygrać ligę, ale z awansu i tak cieszył się będzie ktoś inny
PIŁKA NOŻNA – III liga
Piłkarze Przyszłości Rogów nie rezygnują z walki o zachowanie pozycji lidera. W sobotę po niełatwym meczu pokonali 3:2 Swornicę Czarnowąsy i obronili się przed atakiem opolskiej Odry. Ta przez kilkanaście godzin przewodziła stawce trzecioligowców, po tym jak w piątek pokonała u siebie 1:0 Stal Bielsko-Biała.
O zwycięstwie Przyszłości przesądziła ostatnia minuta meczu. Przy stanie 2:2 gospodarze wykonywali rzut rożny. Piłkę głową przedłużył Marcin Pontus, a dopadł do niej Szymon Ciuberek, trafiając do pustej bramki. Wcześniej Przyszłość dwukrotnie musiała gonić wynik. Na bramkę Wojciecha Scisły, który w 10. minucie pokonał Michała Kucharskiego, odpowiedział Marcin Pontus w 21. minucie. Kiedy w 37. minucie Swornica po trafieniu Kamila Kowalczyka ponownie objęła prowadzenie, to wyrównać udało się tuż przed przerwą dzięki pomocy Błażeja Wróbla, defensora Swornicy, który trafił do własnej bramki. I dopiero wspomniany Ciubierek przesądził o wygranej gospodarzy, którzy podobnie jak w kilku poprzednich meczach może wielkiego widowiska nie stworzyli, ale po raz kolejny zgarnęli punkty. Przyszłość ma na koncie 48 oczek, czyli o 2 więcej niż Odra Opole i Pniówek Pawłowice.
Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze 6 spotkań, ale już teraz zasadne jest pytanie o dalszą przyszłość klubu z Rogowa i to czy stać go na awans do II ligi. Po śmierci Ryszarda Skatuły Przyszłość w dalszym ciągu funkcjonuje bez prezesa. – Wybory nowego zarządu zrobimy po zakończeniu sezonu. Na razie funkcjonujemy w okrojonym zarządzie – mówi Stanisław Zbroja, wiceprezes Przyszłości. Kilka dni temu w jednym ze sportowych dzienników pojawiły się informacje, że klub przeżywa spore problemy organizacyjne, a awans mógłby być gwoździem do trumny Przyszłości. Wiceprezes klubu przyznaje, że w ostatnim czasie problemów nie brakowało. – Po śmierci prezesa Skatuły mieliśmy sporo pracy. Trzeba było pewne sprawy pozamykać, porozmawiać ze sponsorami. Powoli wychodzimy z tego zamętu i myślę, że do końca sezonu wszystkie sprawy finansowe zostaną uregulowane – mówi Zbroja. – Oczywiście chcemy wygrać ligę, chcą tego piłkarze, chce trener. To byłaby wielka sprawa dla nich i dla naszego klubu. Czy to się uda dowiemy się 22 czerwca. Natomiast jeśli wygramy to nie skorzystamy z przywileju awansu do II ligi. Nie jesteśmy do tego przygotowani ani organizacyjnie, ani finansowo. Nie mamy odpowiedniej bazy. II liga wymaga spełnienia określonych wymagań licencyjnych, na spełnienie których nas po prostu nie stać. Stąd jeśli wygramy ligę, awans oddamy drużynie z drugiego miejsca – wyjaśnia Stanisław Zbroja.
Artur Marcisz
Przyszłość Rogów – Swornica Czarnowąsy 3:2
Bramki: Pontus (21), samobójcza (45.), Ciuberek (90.) – Scisło (10.), Kowalczyk (37.)
Skład Przyszłości: Kucharski, Radosław Żbikowski, Sander, Kolisz, Cymański (80. Cichecki), Benauer (69. Bażan), Ciuberek, Markiewicz, Bober I (46. Glenc), Robert Żbikowski, Pontus