Potrzebne nowe przedszkole

GOŁKOWICE To najprężniej rozwijająca się miejscowość w gminie Godów. Jak wynika z danych starostwa powiatowego, to jedna z czterech miejscowości, w których wydawanych jest najwięcej pozwoleń na budowę domów. W efekcie miejscowość ta liczy już prawie 3800 mieszkańców (9 lat temu było to 3400 mieszkańców).

Przybywa młodych

Przyprowadzają się głównie ludzie młodzi. Stąd rosnące zapotrzebowanie na miejsce w przedszkolu i szkole. – Według symulacji za kilka lat do Zespołu Szkół w Gołkowicach chodzić będzie około 700 uczniów. To będzie już naprawdę duża placówka – mówi Mariusz Adamczyk, wójt Godowa. O ile z pomieszczeniem tylu uczniów w szkole nie powinno być większego problemu, to gmina stanie przed wyzwaniem jeśli chodzi o zapewnienie odpowiedniej liczby miejsc dla przedszkolaków. Z wyliczeń urzędników wynika, że może ich zabraknąć.

Pomoc parafii nieoceniona

Rok temu parafia zgodziła się, by przykościelne salki katechetyczne gmina zaadoptowała na dwa oddziały przedszkolne. Dzięki temu przedszkole mogło przyjąć znacznie więcej maluchów. Porozumienie przewiduje, że gmina będzie korzystać z salek przez dwa lata do czerwca 2014. Ale gmina już zwróciła się do parafii o wydłużenie tego okresu. Wójt Adamczyk twierdzi, że zgoda proboszcza jest.  – Mamy zapewnienie, że dopóki będzie potrzeba to salki będą udostępniane na potrzeby mieszkańców. Księżom należą się słowa podziękowania za to, że wyszli w sukurs potrzebom społeczności Gołkowic – podkreśla wójt Adamczyk. We wrześniu dzięki przeróbkom w przedszkolu otwarty zostanie kolejny oddział. W sumie więc do przedszkola trafi 175 dzieci. – Z prognoz wynika, że dzieci będzie nam przybywać. Dlatego po wybudowaniu sali i przedszkola w Godowie, kolejnym naszym celem inwestycyjnym powinna być budowa nowego przedszkola w Gołkowicach, które służyłoby również przedszkolakom ze Skrbeńska, gdzie jest tylko jeden oddział. W tych dwóch miejscowościach mamy największy niedobór miejsca w przedszkolach. Dlatego nowy obiekt w Gołkowicach byłby dużym przedszkolem, co najmniej na osiem oddziałów – mówi Adamczyk.

(art)