Smog atakuje z gmin
Według inspektorów ochrony środowiska za pył zawieszony w powietrzu odpowiada głównie niska zabudowa w gminach
POWIAT Jakość powietrza w naszym powiecie pogarsza się. Jest coraz więcej dwutlenku siarki i dwutlenku azotu w powietrzu. Pył zawieszony regularnie przekracza dopuszczalne stężenia, zaś rakotwórczego benzopirenu bywało nawet kilkanaście razy więcej od akceptowanego wskaźnika. Te mało optymistyczne informacje o stanie powietrza przekazał na sesji powiatowej Andrzej Szczygieł, naczelnik Wydziału Monitoringu Środowiska w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Katowicach. Tłumaczy, że za wzrost obecności dwutlenku siarki odpowiedzialna jest niska emisja. Z kolei rozwój transportu przyczynia się do większej emisji dwutlenku azotu.
Fatalne wskaźniki dotyczą emisji pyłu zawieszonego pm 10 i pm 2. - Na stacji pomiarowej w Wodzisławiu stwierdziliśmy najwyższe stężenia roczne 65 mirkogramów (µg) na metr sześc. (przy normie dopuszczalnej 40 µg/m 3). W sumie w ciągu roku dopuszczalne stężenie pyłu przekroczone było przez 173 dni, prawie pół roku. To najgorsze wyniki w całym województwie. Na stacji pomiarowej w Godowie wyniki są lepsze, ale też złe - mówi Andrzej Szczygieł.
Z badań WIOŚ jasno wynika, że przekroczona ilość pyłu na terenie całego powiatu wynika z dwóch czynników – dominujących wiatrów zachodnich, a także przeważającej zabudowy jednorodzinnej w zachodniej i południowej części powiatu. Tam powstaje najwięcej niskiej emisji.
- W północnej i wschodniej części powiatu znajdują się przede wszystkim duże skupiska ludności w blokach. Natomiast od strony południowej i zachodniej, skąd wieje większość wiatrów znajduje się zabudowa niska. I to należy przyjąć jako jedną z przyczyn potwierdzającą wpływ niskiej emisji na bardzo wysokie stężenia pyłu na państwa terenie – mówi Andrzej Szczygieł.
WIOŚ uważa, że większość gmin w województwie śląskim za mało energii wkłada w programy poprawy jakości powietrza. - Jeśli w tym tempie te programy będą realizowane dalej, to nie mamy najmniejszych szans doprowadzić do zakładanej do 2020 roku poprawy powietrza do stanu dopuszczalnego. Dlatego muszę zaapelować do państwa o przyspieszenie tych prac. Z naszych ankiet wynika, że prac na rzecz poprawy powietrza jest w waszym powiecie mniej, niż średnia wojewódzka – mówił naczelnik.
WIOŚ przewiduje kontrole w gminach, w których nie prowadzi się programów ekologicznych, albo te prace idą powoli. Andrzej Szczygieł zapewnia, że celem WIOŚ nie jest karanie gmin, ale dążenie do poprawy jakości powietrza. Jako wadę WIOŚ uznaje brak regulacji co do sprzedaży mieszkańcom mułów węglowych i jego pochodnych. Co roku kopalnie sprzedają milion ton tych paliw. Większość kupują mieszkańcy naszego województwa na własne potrzeby. - Państwo pytaliście już rok temu, dlaczego u was w gminach jest tak źle. Jedną z przyczyn jest najłatwiejszy dostęp do mułów. Bardzo dużo gospodarstw pewnie z tego korzysta – mówił naczelnik.
WIOŚ zamierza doprowadzić do wprowadzenia zakazu sprzedaży mułów odbiorcom indywidualnym. - To paliwo jeśli już to powinno trafiać do dużych zakładów, z urządzeniami ochrony powietrza – mówi Andrzej Szczygieł.
Podczas spotkania z władzami powiatowymi przedstawiciel WIOŚ przekazał też pozytywną wiadomość. Jest nią utrzymująca się na bezpiecznym poziomie ilość metali ciężkich w pyle zawieszonym. Od 10 lat nie notowano tutaj przekroczeń. Według Andrzeja Szczygła potwierdza to tezę, że wpływ przemysłu na jakość powietrza jest znacznie niższy, niż kilkanaście lat temu.
(tora)
W naszym powiecie odnotowano również wielokrotnie większe od dopuszczalnego poziomu stężenie rakotwórczego benzopirenu. Zmierzono 13-15 nanogramów na metr sześc. tego związku przy tolerowanej ilości 1 ng/m 3.