Chińska kostka już w Pszowie
Chińska kostka granitowa potrzebna do dokończenia pszowskiego rynku wreszcie została przywieziona z niemieckiego portu
PSZÓW Pojawiło się światełko w tunelu w związku z budową pszowskiego rynku. Wreszcie dotarła ostatnia, trzecia partia zamówionej kostki granitowej, która płynęła aż z Chin, na którą w Pszowie czekało się kilka miesięcy. A to oznacza, że będzie można ułożyć brakujące 1200 m kw. nawierzchni. - Liczymy na to, że teraz na placu budowy będzie działo się więcej, niż dotychczas. I że wykonawca mimo wszystko dobrnie do końca tej inwestycji. Zgodnie z jego zapewnieniami w związku z pojawieniem się kostki do pracy ma zostać zaangażowanych dodatkowo 20 osób. Druga ekipa zajmuje się montowaniem tarasów - mówi burmistrz Marek Hawel.
Włodarz dodaje, że ultimatum, które usłyszał wykonawca - to znaczy, że ma dokończyć rynek do końca maja, inaczej firma zostanie wyrzucona z placu budowy - jest nadal aktualne, ale pod uwagę będzie brane zaawansowanie prac. - Jeśli ostatniego dnia maja zauważymy, że do wykonania są jedynie drobne prace i uporządkowanie terenu, to pozwolimy na dokończenie inwestycji. Jeśli jednak w dalszym ciągu postęp nie będzie zadowalający, będziemy musieli rozwiązać umowę - informuje włodarz.
(mas)