Odra czeka na mecz i decyzję
PIŁKA NOŻNA – Zwrot w sprawie sytuacji Odry Wodzisław?
„Odra Wodzisław została zgłoszona do rozgrywek IV ligi” - taką informację podali przedstawiciele wodzisławskiego klubu. Z zaznaczeniem, że ostateczną decyzję co do uczestnictwa w rozgrywkach IV ligi podejmie zarząd Śląskiego Związku Piłki Nożnej na swoim posiedzeniu 2 września.
W Odrze są jednak tak pewni swego, że już od kilku dni zapraszają na ligowy mecz. Rywalem ma być ekipa GKS-u Radziechowy-Wieprz. Spotkanie wedle klubu z Wodzisławia ma być rozegrane w najbliższą środę 3 września o godz. 19.00, a więc przy sztucznym oświetleniu na stadionie przy Bogumińskiej.
Rywal chce grać
Sprawę potwierdzają w Radziechowach, które pierwsze pozytywnie odpowiedziały na apel Odry Wodzisław, skierowany do klubów IV ligi o poparcie aspiracji wodzisławian do gry w tych rozgrywkach. - Przedstawiciele Odry dzwonili do nas, rozmawiali z naszym trenerem. My jesteśmy gotowi grać w tę środę, przeszkód żadnych nie widzimy – mówi Henryk Jakubiec, prezes GKS-u Radziechowy-Wieprz. - Natomiast musi to zostać dograne organizacyjnie. Przecież rozegrano już 5 kolejek i wiem, że nie będzie łatwo dokooptować Odrę do IV ligi – mówi Jakubiec.
Czy ŚZPN zmieni podejście do Odry?
Ostateczna decyzja należy do Śląskiego ZPN-u. A przypomnijmy, że ten w sprawie gry Odry w IV lidze był do tej pory nieprzejednany. Najpierw po rezygnacji wodzisławian z członkostwa w Opolskim ZPN-ie w ogóle nie chciał przyjąć Odry w swoje szeregi, wskazując na braki formalne we wniosku zgłoszeniowym, które wielu – nie tylko w Odrze – nazwało czepialstwem. A kiedy Odra poprawiła wniosek, stwierdzono, że może występować jako nowy podmiot jedynie w klasie C. Na co oczywiście w Wodzisławiu się nie zgadzali. - Spadliśmy z trzeciej ligi, więc należy nam się gra w czwartej lidze, a nie żadnej klasie C – argumentował Grzegorz Gostyński, prezes Odry. W akcie desperacji napisał list otwarty do Zbigniewa Bońka, prezesa PZPN. Podobno po tym liście i działaniach związkowej centrali - Łukasz Wachowski z departamentu rozgrywek PZPN powiedział nam, że sytuacja z Odrą to pochodna błędów po każdej stronie, nie tylko klubu - w Śląskim ZPN-ie nieco inaczej zaczęli traktować Odrę. Dlatego też w Wodzisławiu liczą, że 2 września w końcu dołączą do IV ligi śląskiej, a dzień później rozegrają mecz. Żeby nie modyfikować całkowicie terminarza Odra jest gotowa grać wszystkie swoje spotkania w środy. Czy tak się stanie? O to chcieliśmy zapytać Rudolfa Bugdoła, prezesa Śląskiego ZPN-u. Pan prezes niestety nie znalazł czasu na rozmowę z nami.
(art)