Anielskie pokoje dla trójki rodzeństwa
Rafał Sonik, znakomity kierowca rajdowy pomoże finansowo w remoncie pokojów
SKRZYSZÓW 13-letnia Basia i 15-letni bliźniacy: Kamil i Damian już wkrótce wejdą do swoich odmienionych nie do poznania pokoi. Wyremontuje je krakowskie Stowarzyszenie „Piękne Anioły”.
Sportowiec pomoże dzieciom
Będzie to już trzeci i czwarty pokój remontowany przez „Anioły” na terenie gminy Godów (wcześniej odnowiono pokoje dzieci w Gołkowicach i Skrzyszowie). Prace sfinansuje Rafał Sonik - sportowiec startujący na quadach w rajdach terenowych. Rafał Sonik jest zdobywcą pucharu świata, pierwszym Polakiem, który stanął na podium legendarnego rajdu Dakar. - Pan Rafał nawiązał współpracę ze Stowarzyszeniem „Piękne Anioły” i zobowiązał się, że co roku sfinansuje remont jednego pokoju. No i zaczął od Skrzyszowa - cieszy się Monika Sobik, członkini Stowarzyszenia i pracownica socjalna Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Godowie. - Prace już ruszyły, pan Rafał odwiedził rodzinę ze Skrzyszowa, rozmawiał z dziećmi, zobaczył postępy w pracach. Odwiedził też rodzinę Sabiny i Patrycji z Gołkowic, którym jako pierwszym na terenie gminy Godów Stowarzyszenie remontowało pokój. Najprawdopodobniej przyjedzie do nas ponownie na oddanie pokoju dzieciom ze Skrzyszowa.
Nowe lokum jeszcze w listopadzie
To planowane jest w połowie listopada. Remont obejmie pokój Basi, a także pokój dzienny i sypialnię jej braci. W pokojach zrobiono już wylewki, bezpłatnie wykonała je firma Olszar & Lebok s.c. z Czyżowic. W remont społecznie zaangażowało się wiele osób, m.in. uczniowie Zespołu Szkół Technicznych z Wodzisławia, którzy po lekcjach pomagają w pracach budowlanych.
Basia, Kamil i Damian ze Skrzyszowa wraz z rodzicami mieszkają w domu, który ich tata Krzysztof otrzymał w spadku po śmierci dziadków. W domu zawsze było gwarnie i radośnie bo rodzice - pan Krzysztof i pani Jolanta mają szóstkę dzieci. Obecnie mieszka z nimi czwórka dzieci, pozostałe już się usamodzielniły. Dzieci są zapalonymi sportowcami. Basia trenuje siatkówkę i uczy się w gimnazjum sportowym w Wodzisławiu, tam uczą się też Kamil i Damian, którzy czas wolny spędzają na grze w piłkę nożną. W domu stoi mnóstwo pucharów zdobytych przez dzieciaki. Mimo trudnej sytuacji finansowej rodzina jest szczęśliwa i stanowi dla siebie oparcie.
Zawsze pod górkę
Pod względem finansowym rodzina od zawsze miała pod górkę. Początkowo, sytuacja ta miała związek z wysokimi kosztami utrzymania domowników, a obecnie z chorobą pana Krzysztofa. Od ponad 10 lat choruje on na miażdżycę, która doprowadziła do amputacji połowy prawej stopy, a ostatnio do amputacji lewej nogi. Pan Krzysztof przez długi czas, mimo kalectwa dobrze funkcjonował jako tzw. złota rączka, remontując po kolei każdy kąt swojego domu. Niestety stan zdrowia zmusił go do przerwania prac przy remoncie poddasza, które miało być przeznaczone dla chłopaków. Niedawna informacja o konieczności amputacji lewej nogi załamała go, mimo to resztkami sił remontował dom. Kiedy dowiedział się, że Stowarzyszenie „Piękne Anioły” pomoże mu w wykończeniu pokoi dla dzieci był ogromnie szczęśliwy i praktycznie do dnia wyjazdu do szpitala pracował przy montażu okien i grzejników.
(abs)