Na wstępie
Tomasz Raudner, Redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich
To jeden z trudniejszych wstępniaków, które przyszło mi pisać. Nie dlatego, że nie miałem o czym. Problem tkwił w tym, jak to ująć. Jak napisać o budzącej moje osobiste obrzydzenie postępowaniu matki zmuszającej swoją córkę spodziewającą się dziecka do kupczenia swoim ciałem, by pochopnie nie osądzać. Bo przecież sprawa jest na etapie kierowania aktu oskarżenia do sądu. Nie wiadomo więc, jaki będzie wyrok, czy dojdzie do skazania. Nie dziwię się więc prokuraturze, że nie zdradza nawet, z jakiej miejscowości pochodzą matka i córka, bo łatwo można by dojść, o kim mowa. I naznaczyć je do końca życia. Świat jest mały.
Zakończę pozytywnym akcentem. Mamy w gazecie prawdziwą perełkę, historię o panu Czesławie, emerytowanym policjancie z Czyżowic, który pisze fantastyczne fraszki. Kilka z nich przytaczamy. Naprawdę są dobre, widać, że autor ma talent. Zdaję sobie sprawę, że utalentowanych mieszkańców powiatu jest sporo. Nie do każdego, ku mojemu ubolewaniu, jesteśmy w stanie dotrzeć. Nie każdy też chce o sobie mówić. Jednak, gdyby ktoś z Was, Drodzy Czytelnicy, znał taką osobę, proszę dać nam znać. Z radością opublikuję o niej artykuł.