Górnicza brać z Łazisk świętowała Barbórkę
ŁAZISKA Tradycyjnie już 4 grudnia górnicy ze Stowarzyszenia Świętej Barbary spotkali się przy kuflu piwa w miejscowej remizie OSP.
Najpierw jednak odwiedzili miejscową szkołę, której uczniowie przygotowali na Barbórkę specjalny program artystyczny. Następnie w kościele parafialnym odbyła się msza święta w intencji górników. Barbórkę zorganizowało Stowarzyszenie Świętej Barbary z Łazisk zrzeszające około 200 górników, zarówno aktywnych zawodowo jak i emerytów. Jego prezesem jest Bolesław Świętek. Jak sam przyznaje pomysłodawcą powstania organizacji był Eugeniusz Wala. - Uznaliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie. Stowarzyszenie organizuje nie tylko barbórki, ale też zajmuje się kwestią np. pocztów sztandarowych, czy zbiórek na pogrzeby górników – wyjaśnia Wala. Do dziś jest to jedna z niewielu organizacji o podobnym profilu działających w naszym powiecie.
Tegoroczną Barbórkę w ramach stowarzyszenia górnicy z Łazisk świętowali po raz dziewiąty. W przyszłym roku czeka ich mały jubileusz. Mają nadzieję, że będą wtedy świętować w lepszych nastrojach niż teraz. - Górnicy są pełni obaw, wiadomo co się dzieje. Górnictwo i Śląsk nie zasłużyły sobie na takie traktowanie. Jak przyjmowałem się za komuny na Kopalnię 1 Maja to wtedy obowiązkowo pracowało się wszystkie soboty i niedziele. Była niedziela pracownicza na odbudowę stolicy, a to na sekretarza, a to na jeszcze na coś innego. Śląski węgiel był dewizą, za którą żył kraj. A dziś jak się go traktuje? - mówi Świętek. Tak czy inaczej już dziś zaprasza górniczą brać z Łazisk na jubileuszową Barbórkę w przyszłym roku.
(art)