Tradycyjne dzienniki odchodzą do lamusa
Od września trzy gimnazja rezygnują z prowadzenia papierowych dzienników ocen
GORZYCE Nauczyciele gimnazjów w Turzy, Czyżowicach i Gorzycach od przyszłego roku szkolnego będą wpisywać oceny i nieobecności tylko i wyłącznie w dziennikach elektronicznych, dostarczanych przez firmę Librus. Jedynym gimnazjum, w którym będą jeszcze tradycyjne dzienniki będzie Rogów, ale i tu równolegle oceny wpisywane będą do dziennika elektronicznego.
Niepotrzebne dublowanie
- Rezygnacja z papieru jest po prostu efektem tego, że idziemy do przodu. Gros rodziców i uczniów korzysta z internetu. Sprawdzanie ocen za pomocą komputera staje się powoli czymś normalnym – mówi Daniel Jakubczyk, wójt Gorzyc. Jego słowa potwierdzają dyrektorzy szkół. - Około połowy rodziców naszych uczniów systematycznie loguje się do dziennika elektronicznego. Nie tylko po to by sprawdzić na bieżąco oceny czy frekwencję, ale też by zobaczyć ogłoszenia. Nie ukrywam, że jest to również dobre narzędzie do komunikacji z rodzicem, które jednak nie zastępuje bezpośredniej rozmowy nauczyciela z rodzicem w szkole, a jedynie ten kontakt wzmacnia – podkreśla Stefania Rodak, dyrektor Gimnazjum w Czyżowicach, gdzie elektroniczny dziennik funkcjonuje od kilku lat wspólnie z dziennikiem tradycyjnym. - To, że funkcjonują dwa dzienniki oznacza, że nauczyciele muszą pewne rzeczy dublować, robić podwójnie. Rezygnacja z dziennika papierowego ułatwi nam nieco pracę – przyznaje pani dyrektor.
Wgląd w oceny będzie darmowy
Będzie też plus dla rodziców. Na razie jeśli chcą mieć wgląd w oceny i frekwencję swoich dzieci muszą wykupić specjalny abonament, choć zgodnie z przepisami wgląd do ocen powinien być darmowy. To jednak nie szkoła pobiera abonament, a właściciel programu – firma Librus. W szkole oceny można obejrzeć oczywiście całkowicie za darmo. Od września każdy rodzic będzie miał darmowy wgląd z własnego komputera bez konieczności wykupowania abonamentu. Bo opłatę weźmie na siebie gmina. - Będziemy dążyć do tego by w następnych latach rezygnować powoli z tradycyjnych dzienników w kolejnych naszych szkołach – podkreśla Jakubczyk. Uspokaja rodziców, którzy nie mają komputera i internetu. - Tak jak do tej pory na wywiadówkach otrzymają informację o ocenach i frekwencji w szkole – wyjaśnia wójt. - Zawsze też rodzic będzie mógł przyjść do szkoły i na przykład na komputerze w bibliotece sprawdzić oceny swojego dziecka, jeśli nie ma możliwości zrobienia tego w domu – dodaje Stefania Rodak.
(art)