Wójt Lubomi wśród Golęszyców
To niecodzienne zdjęcie zostało wykonane przez członków świętochłowickiego stowarzyszenia Golęszyczanie podczas lekcji żywej historii, która została przeprowadzona w trakcie niedawnych badań grodziska w Lubomi (szerzej pisaliśmy o nich w zeszłym numerze).
- Zostałem zaproszony na grodzisko i wtedy okazało się, że chcą mnie wsadzić w strój z epoki – śmieje się Czesław Burek wójt Lubomi. Jak przyznaje podoba mu się zaangażowanie stowarzyszenia w działalność badawczą i promocyjną grodziska. - Ja sam, choć jestem entuzjastą historii, to ze względu na budowę zbiornika i konsekwencje tego zadania dla naszej gminy nie mam zbyt wiele czasu by zajmować się taką działalnością. Dlatego cieszę się, że znalazła się grupa entuzjastów, która chce się grodziskiem zajmować. Zachęcam też do współudziału w tej działalności nasz ośrodek kultury i szkoły – mówi wójt. Gmina do tej pory przekazała stowarzyszeniu ponad 6 tys. zł na prace badawcze. A niewykluczone, że nie będą to jedyne środki. - Kilka dni temu stowarzyszenie zwróciło się do mnie z propozycją organizacji dużego festynu średniowiecznego. Jeśli otrzymamy porządny plan działań i poznamy szczegóły to sfinansujemy organizację tej imprezy. Myślę, że mogłaby się ona odbyć przy okazji dożynek, które w 2016 roku odbędą się w sołectwie Lubomia – deklaruje Czesław Burek.
(art)