Wypadki z trzema ciężarówkami
W przeciągu trzech dni, wodzisławscy strażacy interweniowali w trzech zdarzeniach z udziałem samochodów ciężarowych. Dwa z nich miały miejsce na autostradzie A1.
13 lipca po godz. 11.00, kilkaset metrów przed granicą polsko-czeską, samochód ciężarowy przewożący meble, zjechał z drogi i uderzył w stojący na poboczu samochód osobowy, po czym przełamując barierki ochronne spadł ze skarpy. Kierowca ciężarowego mana został przewieziony do szpitala, na szczęście nie odniósł żadnych obrażeń. O dużym szczęściu mogą też mówić podróżujący osobówką, która została uderzona, gdyż w momencie zderzenia znajdowali się poza pojazdem.
Dwa dni później około godz. 10.00 w Lubomi wywróceniu uległ samochód ciężarowy mercedes actros przewożący ziemię. W momencie dojazdu pierwszych zastępów straży pożarnej samochód znajdował się na boku, w kabinie uwięziony był kierowca. Przy pomocy sprzętu hydraulicznego wykonano dostęp do poszkodowanego, możliwe stało się jego przełożenia na nosze. Ostatecznie wydobyta z kabiny osoba przewieziona została do szpitala do Raciborza. W celu postawienia samochodu na koła, przy pomocy ładowarki, przewożony towar został przeładowany do podstawionego zastępczego środka transportu. Przewrócony pojazd, za pomocą lin doczepionych do ładowarki został podniesiony i przetransportowany w pobliskie, ustronne miejsce.
Kiedy działania w Lubomi jeszcze trwały, dyżurny straży pożarnej przyjął zgłoszenie o kolejnym wypadku samochodu ciężarowego, tym razem na autostradzie A1. Samochód wiozący opał przewrócił się na bok, blokując w ten sposób oba pasy ruchu. Kierowca po wstępnym badaniu na miejscu zdarzenia, przewieziony został do szpitala. W tym przypadku nasze zastępy prowadziły działania kilkaset metrów od granicy polsko-czeskiej ale już po stronie Republiki Czeskiej. Działania związane z usunięciem skutków wypadku przejęły służby czeskie. W obu zdarzeniach na autostradzie A1 współpracowały ze sobą polskie i czeskie jednostki straży pożarnej.
(acz)