Nigdy się nie denerwuje i nie daje losowi
Franciszka Karwot obchodziła 100. urodziny
SKRZYSZÓW Optymizm, przywoływanie dobrych wspomnień i nie przejmowanie się przeciwnościami losu - to recepta na długowieczność pani Franciszki Karwot. Mieszkanka Skrzyszowa 4 lipca obchodziła setne urodziny.
Pani Franciszka pochodzi z Moszczenicy. Miała 7 rodzeństwa. W 1939 r. wyszła za mąż za Augustyna Karwota i zamieszkała w Skrzyszowie. Małżeństwo pracowało na 3 hektarowym gospodarstwie, wychowało 4 córki.
Jubilatka doczekała się 11 wnuków, 13 prawnuków i 3 praprawnuków. Jak mówią jej bliscy, pani Franciszka nigdy się nie denerwuje, cieszy się dobrym zdrowiem i dba o kondycję fizyczną. Dzień zaczyna od porannej gimnastyki. Codziennie jest też kieliszeczek wódki na wzmocnienie. Podstawą jej diety jest kiełbasa, którą bardzo lubi.
Z okazji urodzin list gratulacyjny z życzeniami przesłała jubilatce premier Ewa Kopacz. Były też życzenia od władz samorządowych.
(abs)