Unia na „piątkę”
PIŁKA NOŻNA – IV liga
Unia Turza kroczy w tym sezonie od zwycięstwa do zwycięstwa i nie robi jej różnicy czy gra na własnym obiekcie czy na wyjeździe. W sobotę podopieczni Jana Adamczyka ograli w Przyszowiczach tamtejszą Jedność 2:1. To piąta wiktoria w piątym meczu. Unia jako jedyna w lidze może pochwalić się kompletem punktów.
W 24. minucie Paweł Polak przejął piłkę na środku boiska, uruchomił prostopadłym podaniem Dawida Hanzla, który precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Do przerwy Unia kontrolowała rozwój boiskowych wydarzeń, a jej bramkarz Marcin Musioł nie miał zbyt wiele roboty. Po zmianie stron obraz gry uległ jednak zmianie. Gospodarze zaatakowali z większym animuszem i zaczęli wymuszać na Unii błędy. W 60. minucie Musioł zdołał jeszcze zatrzymać w sytuacji sam na sam Rafała Hajoka, najlepszego snajpera Jedności. W kolejnej akcji był już jednak bez szans, kiedy po uderzeniu tegoż Hajok piłka zrykoszetowała od Piotra Szymiczka. To zupełnie zmyliło golkipera Unia i piłka wpadła do bramki. Starata bramki podziałała na turzan jak czerwona płachta na byka. Lewą flanką nie pierwszy raz przedarł się Paweł Kulczyk, który został w polu karnym nieprzepisowo zatrzymany i sędzia wskazał na 11. metr. Do rzutu karnego podszedł Hanzel, który mocnym i precyzyjnym strzałem po raz drugi w tym meczu pokonał bramkarza Jedności.
(art)
Jedność 32 Przyszowice – Unia Turza 1:2
Bramki: Hajok (76.) - Hanzel (24.), (78. k)
Unia: Musioł, Szymiczek, Bochenek, Krzyżok, Gojny (61. Gabrysiak, 90. Nowak), Markiewicz, Sikorski, Polak, Kulczyk (84. Gać), Hanzel. Trener Jan Adamczyk.