W Wodzisławiu i Czyżowicach powstały kolejne Słoneczne pokoje
POWIAT Stowarzyszenie „Piękne Anioły” w ostatnich dniach oddało do użytku cztery Słoneczne Pokoje dla szóstki dzieci.
W piątek 23 października stowarzyszenie przekazało pokoje czwórce rodzeństwa – Emilii, Florianowi, Gabrysiowi i Aleksandrowi. Mama Ania wyhowuje je samodzielnie, i choć mieszka w dużym domu to ze względu na doskwierający brak środków finansowych dzieci nie miały swojego kącika. Toteż ze wsparciem ruszyło stowarzyszenie. Na piętrze wykonane zostały trzy pokoje – osobny dla 12-letniej Emilii, wspólny dla 10-letniego Floriana i 7-letniego Gabrysia oraz kolejny dla 2-letniego Aleksa. Materiały budowalne udało się zakupić dzięki wsparciu znanego aktora Pawła Małaszyńskiego. - Pan Małaszyński jako laureat plebiscytu „Gwiazdy Dobroczynności” otrzymał nagrodę w wysokości 5 tys. zł i zdecydował się ją przekazać naszemu stowarzyszeniu – podkreśla Monika Sobik, wolontariuszka stowarzyszenia „Piękne Anioły”. Po raz kolejny wparcia udzielili też osadzeni ze Zakładu Karnego w Jastrzębiu-Szerokiej. Przez dwa i pół tygodnia dzień w dzień dwóch skazańców pracowało nad przemianą zwykłych pokoi w prawdziwie przytulne miejsca. Meble przekazała zaś firma „Meblik”. - To początek naszej współpracy, bo firma zadeklarowała udział w kolejnych naszych akcjach – zaznacza Monika Sobik.
Szok i niedowierzanie
Na czas przemiany pokoi dzieciaki nie odwiedzały pokojów. Po raz pierwszy zobaczyły je w obecności przedstawcieli „Pięknych Aniołów” oraz fotoreporterów. Najpierw swój pokój zobaczyli Florian i Gabryś. Obaj chcieli dzielić wspólnie nowy pokój chociaż ich zainteresowania są bardzo różne. Gabryś kocha piłkę nożną a Florian gry komputerowe, związane z logicznym myśleniem. W nowym pokoju dla młodszego chłopca została więc przygotowana ściana lewa a meble związane z tematyką piłkarską, natomiast dla starszego z braci ściana prawa, na której ustawiono meble związane tematycznie z komputerami. Najbardziej chyba i tak jednak przypadło im do gustu piękne piętrowe łóżko. - Ja będą spał na górze – deklarował Gabryś.
Następna w kolejności obejrzała swój pokój nastoletnia Emilia. Nieco nieśmiała z natury dziewczynka była niesamowicie zaskoczona tym co zobaczyła, nie mogła wydusić z siebie słowa. - Już po wyjściu fotoreporterów przyznała, że miała jakieś swoje wyobrażenia, ale nie spodziewała się, że ten pokój będzie aż tak piękny – opowiada Monika Sobik. Swój pokój otrzymał również mały Aleks, choć akurat tego początkowo w planie nie było. W jego tworzenie zaangażował się dziadek, dwa dni przed oddaniem pokoi dodatkowe meble dostarczyła firma meblik i tym sposobem również najmłodszy z rodzeństwa ma swój kącik. Aleksowi najbardziej do gustu przypadło łóżeczko, na które od razu się wdrapał.
Radość dwóch braci z Czyżowic
Kilka dni później stowarzyszenie uszczęśliwiło kolejne dzieci. Tym razem w Czyżowicach, a nowy pokój otrzymali 12-letni Ariel i 11-letni Cyprian. Obaj cierpią na dziecięce porażenie mózgowe, poruszają się na wózkach. Niepełnosprawana jest również ich matka. Rodzina zlikwidowała bariery architektoniczne, by dzieci miały jak najlepszą możliwość poruszania się po domu. - A my postanowiliśmy pomóc w wykończeniu i wyposażeniu pokoju chłopaków, bo na to rodzinie zabrakło już środków finansowych – mówi Monika Sobik. Tym razem wykończeniem zajęła się zaprzyjaźniona z „Pięknymi Aniołami” firma budowlana, zaś wyposażenie ufundowało „Lilou”, które zajmuje się sprzedażą zawieszek. Dochód z ich sprzedaży przeznacza na działalność stowarzyszenia.
(art)