Kobiece Kilimandżaro
RADLIN 23 listopada spotkały się kobiety, by w ramach projektu „Moje Kilimandżaro” przeprowadzić debatę oksfordzką na temat „Starość – jaka jest?”.
Jedna ze stron przedstawiała starość jako spokojny, dobry okres w życiu każdego człowieka. - Mamy już wtedy samodzielne dzieci, mamy za sobą problemy z pracą i kłopoty ze zdążeniem ze wszystkim na czas. Teraz wreszcie mamy czas na zadbanie o siebie, na spełnianie swoich małych marzeń, jeżeli tylko zdrowie pozwoli, możemy być wciąż aktywni - relacjonuje przebieg debaty Gabriela Chromik ze Stowarzyszenia Kobiet Aktywnych, które zorganizowało spotkanie.
Opozycja przedstawiła starość jako przygnębiający okres w życiu, samotny, bolesny, pełen chorób i cierpienia, kiedy nikomu już na tych osobach nie zależy. Dyskusja była wartka, dowcipna i pełna celnych argumentów. - Obecni włączyli się do dyskusji. Na przykład pani Wanda Miler wygłosiła z pamięci wiersz Wisławy Szymborskiej „Jak się czuję”, jako pochwałę starości. A pani Wanda wie co mówi, bo jest niezwykle aktywną, 87-letnią kobietą - dodaje Gabriela Chromik.
Debata zakończyła się głosowaniem. Padł remis.+
opr. (mak)