Olimpia zatrzymana przez Wisłę

Nie ma już niepokonanych w rozgrywkach grupy południowej II ligi kobiet koszykówki. W ósmej kolejce spotkań porażki doznała Olimpia Wodzisław, jedyna drużyna, która miała na swoim koncie komplet zwycięstw. Wodzisławianki musiały uznać wyższość drużyny Wisły Can-Pack II Kraków 61:83. Porażka ta tym bardziej jest bolesna, że przytrafiła się we własnej hali.

Mecz już od pierwszych minut wyraźnie nie układał się po myśli gospodyń, które nawet w dogodnych pozycjach raziły nieskutecznością. Olimpia zdobyła co prawda w drugiej minucie pierwszej kwarty prowadzenie po celnym rzucie Agaty Majki, ale jak się później okazało, było to jedyne prowadzenie Olimpii w tym meczu. W kolejnych sześciu minutach pierwszej kwarty punkty zdobywały już tylko zawodniczki Wisły, które wykorzystując indolencję rzutową wodzisławianek, odskoczyły gospodyniom na siedem punktów. Taka przewaga krakowskiej drużyny utrzymywała się do drugiej minuty drugiej kwarty, kiedy przyjezdne poderwane celnym rzutem za trzy punkty zaczęły bardzo szybko powiększać swoją przewagę. W dziesiątej minucie drugiej kwarty, po kolejnym trafieniu za trzy punkty przewaga drużyny przyjezdnej wzrosła do dwudziestu punktów (19:39) i stało się jasne, że nieskuteczna Olimpia tego meczu wygrać nie da rady. W kolejnych odsłonach meczu Wiślaczki kontrolowały przebieg spotkania, nie pozwalając Olimpii na zmniejszenie swojej przewagi i ostatecznie zwyciężyły 61:83.

Kolejny Mecz Olimpia rozegra ponownie we własnej hali 5 grudnia o godzinie 16.00 z Chrobrym Basket Głuchołazy. Będzie to mecz na szczycie tabeli, drużyna z Głuchołaz zajmuje bowiem 2. miejsce, ustępując jedynie Olimpii z Wodzisławia.

Olimpia Wodzisław - Wisła Can-Pack II Kraków 61:83
(6:13, 14:26, 16:21, 25:23)

Punkty dla Olimpii: Dzierbicka 13, Sobota 11, Oskwarek 9, Majka 9, Piechaczek 8, Mikołajewska 5, W. Walocha 4, Krupa 2. Trener Grzegorz Korzeń.

(art)