Rok w pigułce
Przełom roku to tradycyjny czas podsumowań. Jaki zatem był 2015 rok dla sportowców i kibiców z naszego regionu? Sukcesów sportowych nie brakowało. Porażek również. Poniżej przedstawiamy najważniejsze wydarzenia sportowe minionego roku.
• Dominika Bielecka z MKS Wodzisław podwójną mistrzynią Polski seniorek w biegach narciarskich
Podopieczna trenera Krzysztofa Skorupy osiągnęła sukces niebywały. Najpierw na początku marca Bielecka została mistrzynią kraju w biegu na 25 km stylem klasycznym, a dwa tygodnie później dołożyła kolejny sukces, tym razem w biegu sprinterskim klasykiem. Dziewczyna z Wodzisławia osiągnęła to mimo braku większego wsparcia sponsorskiego, za to dzięki ogromnemu zaangażowaniu własnemu i jej trenera. Przez wiele lat o godz. 5 rano jeździła na Kubalonkę trenować, po to by na godz. 8 zdążyć na lekcje, a po lekcjach znów na trening. Bez większego wsparcia ubiegłoroczne sukcesy będą jednak nie początkiem wielkiej kariery 21-letniej zawodniczki a jej ukoronowaniem. Bo w profesjonalnym sporcie wsparcie duchowe, a na takie głównie Dominika do tej pory mogła liczyć, nie wystarczy.
• Sukcesy młodzieżowych drużyn w siatkówce i koszykówce
Żeby marzyć o mistrzostwie Polski w sportach drużynowych w kategoriach młodzieżowych trzeba przebrnąć przez naprawdę gęste sito eliminacji – najpierw na szczeblu województwa, a później ogólnokrajowym czyli poprzez turnieje ćwierćfinałowe, półfinałowe i ostatecznie turniej finałowy. Na ostatni, najwyższy szczebel dotarły dwie drużyny z powiatu wodzisławskiego. Największy sukces osiągnęli młodzicy SK JSW KOKS Radlin, którzy po przebrnięciu kolejnych szczebli eliminacji rozgrywek siatkarskich dotarli aż do turnieju finałowego, który rozgrywany był w Tarnowie Podgórnym. W rywalizacji pomiędzy 8 najlepszymi drużynami siatkarskimi z całego kraju, podopieczni trenera Marka Przybysza i Witolda Słaniny zajęli ostatecznie 3. miejsce i wywalczyli brązowy medal mistrzostw Polski.
Drugą drużyną, która po długich eliminacjach dotarła do finału mistrzostw kraju jest MKS Wodzisław, któremu udało się to w rozgrywkach koszykarskich do 14 lat. W Toruniu, gdzie zmierzyło się 8 najlepszych zespołów Polski w tej kategorii wiekowej, wodzisławianie zajęli ostatecznie 6. miejsce. Do strefy medalowej zabrakło 4 małych punktów.
Na uwagę zasługują również siatkarki Zorzy Wodzisław, rywalizujące w kategorii młodziczek, które w cuglach zdobyły mistrzostwo Śląska, a następnie wygrały turniej ćwierćfinałowy Mistrzostw Polski. Swoją przygodę zakończyły na półfinale MP.
• Brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski seniorów dla gimnastyków KG Radlin
Radlińska drużyna w składzie: Dawid Węglarz, Piotr Wieczorek, Bartosz Czaja i Damian Kempny prowadzona przez mistrza olimpijskiego Leszka Blanika wywalczyła brązowy medal na MP, które pod koniec listopada rozgrywane były w Radlinie. Po raz ostatni radlińscy gimnastycy odnieśli podobny sukces w... 1986 roku, kiedy w Gdańsku wywalczyli srebrny medal. Warto dodać, że jeden z zawodników KG Radlin Dawid Węglarz w łącznej klasyfikacji Pucharu Polski za rok 2015 został sklasyfikowany na 4. miejscu.
• Medale Pucharu Polski dla Sandry Pniak
Podczas Pucharu Polski w brazylijskim jiu-jitsu, który w maju odbył się w Koninie, wodzisławianka Sandra Pniak broniła tytułu wywalczonego rok wcześniej. I zrobiła to w pięknym stylu, deklasując w swojej kategorii wagowej wszystkie rywalki. W kategorii open dołożyła srebrny krążek.
• Postawa drużyn seniorskich w sportach zespołowych
O ile w rozgrywkach młodzieżowych nasze drużyny odnoszą spore sukcesy, to w rozgrywkach seniorskich tak dobrze już nie jest, choć i tu zdarzają się wyjątki.
Na szczególną uwagę zasługują poczynania koszykarek Olimpii Wodzisław. Choć zmagają się raptem na trzecim poziomie rozgrywek koszykarskich w kraju, to Olimpijki zafundowały wszystkim sympatykom tego sportu piękną jesień. Z 11 spotkań wygrały aż 10 i są liderkami południowej grupy II ligi (a faktycznie trzeciej). Trenerem drużyny jest Grzegorz Korzeń.
Niezbyt wiele powodów do radości dają kibicom piłkarze. Ponad przeciętność w powiecie wodzisławskim wybija się jedynie prowadzona przez trenera Jana Adamczyka Unia Turza, która spośród wszystkich drużyn piłkarskich gra na najwyższym szczeblu rozgrywek i co ważne lideruje zmaganiom w IV lidze. Jesienią zanotowała passę 9 kolejnych zwycięstw. Należy dodać, że mamy też drużynę w II lidze kobiet, ale SWD Wodzisław jest tam typowym średniakiem. Niestety niezbyt wiele dobrego można powiedzieć o poczynaniach naszych II-ligowych drużyn siatkarskich. W męskich rozgrywkach SK JSW KOKS Radlin tylko czasami potrafi zaskoczyć rywali, a w kobiecych Zorza Wodzisław stała się outsiderem, obijanym przez niemal wszystkich rywali.
• Odry dwie
Osobny punkt należy poświęcić temu co dzieje z Odrą Wodzisław. Konflikt w wodzisławskim środowisku piłkarskim trwa w najlepsze, choć ostatnio uległ on jakby zamrożeniu. Teraz każda ze zwaśnionych stron ma swoją Odrę. Jedna, tej której kibicują najbardziej fanatyczni kibice zmaga się w rozgrywkach klasy C, ale jej postawa i to co w ogóle dzieje się z klubem dalekie jest od oczekiwań jej sympatyków. Ci liczą, że od sierpnia uda się wystartować w klasie okręgowej, choć zapewnienie piłkarskiego związku, że na to pozwoli to za mało, bo jeszcze trzeba mieć odpowiednią drużynę. Druga Odra, która powstała na bazie juniorskiej drużyny Młodzieżowego Klubu Piłkarskiego Odra Centrum, wystartowała w rozgrywkach klasy A. I choć zespół spisuje się nieźle, to nie cieszy się w środowisku kibiców wielkim zainteresowaniem, ze względu na ludzi, którzy nim kierują. Większość kibiców czeka, aż w końcu będzie jedna, grająca na Bogumińskiej Odra, której celem będzie pięcie się po kolejnych szczeblach ligowej hierarchii.
Artur Marcisz