Pacjenci po przeszczepach ponownie z refundacją leków
Mieszkaniec dziękuje za artykuł
ŁAZISKA Na początku lutego przytaczaliśmy historię ludzi po przeszczepach nerek, dla których olbrzymim ciosem finansowym było wycofanie refundacji dla leków chroniących przed odrzuceniem przeszczepu.
Jedną z osób, które zwróciły się do nas z prośbą o interwencję był Antoni Belkius z Łazisk. Samotnie wychowuje syna Michała, który trzy lata temu przeszedł przeszczep nerek. Przeszczep niesamowicie poprawił jakość jego życia. Nie musi już jeździć trzy razy w tygodniu na dializy. Problem w tym, że od stycznia tego roku leki, które Michał musi stale przyjmować przestały być refundowane. Bez refundacji koszty leczenia poszybowały niebotycznie w górę. Za niektóre leki zamiast 3,2 zł ojciec Michała musiał płacić 160 zł. Inne zamiast 400 zł na trzy miesiące, kosztowały 300 zł miesięcznie. Osoby po przeszczepach i ich najbliżsi postanowili zorganizować protest. W jego efekcie, w marcu minister zdrowia poprawił listę leków refundowanych. – Opublikowałem wasz artykuł na profilach facebookowych i różnych portalach, zrzeszających osoby w podobnej sytuacji. Poszło to do samej góry. Bardzo chcę podziękować za pomoc, bo wsparcie przez media naszych protestów odniosło efekt. Prawie wszystkie leki są ponownie refundowane – podkreśla Antoni Belkius.
(art)