Toalety, dojazd, zalewanie pól - wędkarze i gmina dogadują współpracę
MARKLOWICE
Gmina udostępniła Stowarzyszeniu Wędkarskiemu Orka w dzierżawę zbiornik Z6. Koszt dzierżawy wynosi 1000 zł rocznie. Nowa umowa uregulowała zasady korzystania z popularnej Orki. Wędkarze zostali m.in. zobowiązani do nie podnoszenia stanu wody ponad aktualną wysokość. Dotąd czasem podnosili lustro wody, co było problematyczne dla kopalni czy radnego Piotra Burszczyka. Zwracał uwagę, że zbyt wysoka woda zalewała pola, ponadto uniemożliwiała kopalni dokończenie inwestycji polegającej na odwodnieniu i zdrenowaniu pól uprawnych.
Wędkarze obejmując zbiornik w dzierżawę stali się jego gospodarzami, jednak gmina zagwarantowała sobie prawo korzystania z plaży i parkingu, a także do organizacji tam pięciu imprez rocznie. Przy plaży będzie stała przenośna toaleta. Wędkarze dalej mają swoją bazę po drugiej stronie zbiornika, w rybaczówce. Prezes stowarzyszenia Zbigniew Brzeziński poprosił władze gminy o uregulowanie dojazdu do rybaczówki. Wędkarze korzystają z utwardzonej drogi leżącej na prywatnej posesji, co nie podoba się właścicielowi. Gmina zapowiedziała więc przystąpienie do odtworzenia granic działek.
Wędkarze zaproponowali gminie ustawienie tablic edukacyjnych pokazujących walory przyrodnicze Orki. Tablice mogłyby stanąć na plaży, przy ścieżce rowerowej czy w pobliżu rybaczówki. - Zależy nam na tym, aby mieszkańcy mogli dowiedzieć się, jakie są ryby czy ptaki. Ryby są chyba wszystkie, jakie mogą być, w tym: karp, sandacz, szczupak, okoń, leszcze, a z ptaków to są łabędzie, kaczki, kurki wodne i inne - mówi Zbigniew Brzeziński, prezes Stowarzyszenia Wędkarskiego Orka.
- Uważam, że jest to cenna inicjatywa. Takie tablice spotyka się w różnych miejscach kraju, więc jeśli mamy się czym pochwalić, to czemu tego nie zrobić - mówi wójt Tadeusz Chrószcz. Tablice można sfinansować z funduszy na promocję gminy.
(tora)