ROW Rybnik bez ligowego debiutu
ŻUŻEL
Rybniccy żużlowcy nie mogą rozpocząć zmagań w żużlowej ekstralidze. Wszystko przez aurę, która uniemożliwia bezpieczne ściganie. W ostatni weekend podopieczni Piotra Żyto mieli zmierzyć się na własnym torze z ekipą z Torunia, a dzień później ścigać się na wyjeździe z wrocławianami. Oba spotkania nie doszły jednak do skutku.
Żużlowcy KS ROW, przygotowując się do tych meczów odbyli w środę, 13 kwietnia trening punktowany z drużyną Eko-Dir Włókniarz Częstochowa. Ostatecznie lepsi okazali się rybniczanie, którzy wygrali 49:41. Klasą dla siebie był w tych zawodach Grigorij Łaguta. Z dobrej strony pokazał się junior Robert Chmiel, zdobywając w pięciu startach 9 pkt i bonus.
Niestety, inny rybnicki junior – Kacper Woryna, który nie startował w sparingu tylko w meczu ligi angielskiej Kings Lynn Stars z Coventry Bees, nie będzie miło wspominał biegu nr 14, w którym zanotował upadek i został odwieziony do szpitala. Rybniczanin ma problemy z nadgarstkiem i przeszedł dwa zabiegi chirurgiczne. Na dziś nie wiadomo, kiedy wróci na tor. Wciąż leży w szpitalu w Anglii, w tym tygodniu ma wrócić do Polski, by kontynuować leczenie w klinice w Piekarach Śl.
W najbliższą niedzielę rybniczanie mają zaplanowany kolejny ligowy mecz. Jeżeli aura pozwoli KS ROW zmierzy się w Zielonej Górze z Falubazem.
(pm)