Rozbiórka hałdy na Wilchwach skonfliktuje Mszanę z Wodzisławiem
Nie będzie zgody włodarzy gminy na wywóz kamienia z rozbieranej hałdy po drogach biegnących przez Mszanę
WODZISŁAW ŚLĄSKI, MSZANA Podczas ostatniego posiedzenia komisji rady gminy w Mszanie zastępca wójta Błażej Tatarczyk poinformował o planach wywożenia urobku z rozbieranej hałdy na Wilchwach m.in. ulicami Turską i 1 Maja w Mszanie. – Podobno firma, która dokonuje rozbiórki chce się zwrócić o zniesienie ograniczenia tonażu na ul. 1 Maja. Wszystko przez to, że do tej pory ciężarówki jeździły przez osiedle 1 Maja na Wilchwach, co nie podobało się tamtejszym mieszkańcom – powiedział Błażej Tatarczyk.
Wbijają szpilę
Zapowiedział też, że gmina podejmie wszelkie działania by zapobiec scenariuszowi, wedle którego ciężarówki mają przejeżdżać przez centrum Mszany. Włodarze gminy wbijają przy tym szpilę władzom Wodzisławia. – Skoro miasto Wodzisław sprzedało teren hałdy, to niech teraz samo rozwiązuje problem z transportem kruszywa – mówi Tatarczyk.
Najpierw poznajmy fakty
– Komentując wydarzenia, warto znać fakty. A fakty są takie, że to nie miasto Wodzisław Śląski sprzedawało teren pokopalniany, ale Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Ponadto rozmawiamy o drogach publicznych, czyli ogólnodostępnych dla użytkowników ruchu. Istotne jest, by ci użytkownicy dostosowywali się do nałożonych przez zarządców dróg ograniczeń. Co do samego terenu pokopalnianego – to dla nas ważne, że ta strefa ma przed sobą przyszłość. Z naszej strony prowadzimy prace, które mają ją odpowiednio skomunikować. Pracujemy nad dokumentacją konieczną do zbudowania na tym terenie nowych dróg w najbliższym czasie – Mieczysław Kieca.
Nikt nie złożył wniosku
Z naszych informacji wynika, że na Wilchwach rzeczywiście protestowano przeciwko ciężarówkom wożącym urobek z hałdy przez centrum osiedla 1 Maja. Konflikt zażegnano, bo ustalono, że firma będzie korzystać z innych dróg. Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu wyjaśnia, że o ile na ul. Turskiej/Mszańskiej (która znajduje się najbliżej rozbieranej hałdy) nie ma ograniczenia tonażowego, to na ul. 1 Maja takie ograniczenie funkcjonuje. – Mogą się nią poruszać samochody o dopuszczalnej masie całkowitej do 12 ton. Na ten moment nikt nie zwracał się do nas z wnioskiem o zniesienie tego ograniczenia – mówi Wojciech Raczkowski z biura promocji Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu. Jak dodaje jedyna możliwość wyjazdu załadowanych ciężarówek z ul. Mszańskiej/Turskiej istnieje przez ul. Armii Ludowej (a więc znów przez osiedle 1 Maja), albo przez ul. Skrzyszowską/1 Maja w Skrzyszowie. Nie ma możliwości wyjazdu z Mszańskiej w kierunku Turzy lub na ul. Czarnieckiego. Takie rozwiązanie uniemożliwia uszkodzony wiadukt nad dawnym torowiskiem przy końcu ul. Mszańskiej w Wodzisławiu.
art, tora