Zostawił śmieci na poboczu. Myślał, że jest bezkarny
Przy bocznej ul. Rybnickiej w Radlinie ktoś bezmyślnie wyrzucił śmieci. Sprawcę zdradziły pisma, które znaleźli strażnicy miejscy. Mężczyzna został ukarany mandatem.
RADLIN 16 czerwca patrol radlińskich strażników miejskich zauważył dzikie wysypisko przy bocznej ul. Rybnickiej. Była to sterta worków ze śmieciami. – Funkcjonariusze postanowili odszukać materiały, które mogłyby doprowadzić do ustalenia sprawcy. Zawsze działamy tak w tego rodzaju przypadkach – podkreśla komendant Straży Miejskiej w Radlinie, Andrzej Porębski.
Strażnicy znaleźli m.in. pisma, na których widniał adres. Udali się w to miejsce. Szybko ustalili, że sprawcą jest mieszkaniec Radlina. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Został też zobowiązany do tego, by uprzątnąć teren. – Mężczyzna posprzątał już teren – dodaje komendant.
Sprawcą nie jest przedsiębiorca, a osoba prywatna. Mężczyzna robił porządki i wybrał sobie tak bezmyślny sposób na pozbycie się nadmiaru śmieci (przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami odpady są odbierane od mieszkańców w każdej ilości).
(mak)