Kopalnia przyjmie nie tylko absolwentów
Kopalnia ROW, która pod swym szyldem zrzesza Ruchy: Rydułtowy, Marcel, Jankowice i Chwałowice, planuje kolejne przyjęcia do pracy
RYDUŁTOWY, RADLIN Pierwsza fala przyjęć została uruchomiona już w ubiegłym roku. Kopalnia sięgała głównie po absolwentów szkół górniczych, którzy mieli gwarancje zatrudnienia po ukończeniu nauki. Tak będzie nadal. Pierwszeństwo będą mieli absolwenci z gwarancjami pracy. Dotyczy to całej Polskiej Grupy Górniczej.
Zaczyna brakować absolwentów
Jeśli chodzi o kopalnię ROW, to do przyjęcia pozostało 78 absolwentów. W skali miesiąca na każdym z Ruchów zatrudnianych jest 20–30 absolwentów, których za chwilę zabraknie. – W tym roku będziemy sukcesywnie sięgać po ludzi z zewnętrznego rynku pracy. Według prognoz nastąpi to już w marcu – zapowiedział Marcin Maciejczyk, dyrektor kopalni do spraw pracowniczych. Poinformował o planach zakładu podczas sesji rady miasta w Rydułtowach, która odbyła się 16 lutego i była poświęcona m.in. przyszłości Ruchu Rydułtowy Kopalni ROW.
Kierownictwo kopalni podkreśla, że zainteresowanie zatrudnieniem jest duże. – Mamy bardzo wielu chętnych, którzy chcieliby przyjąć się do pracy we wszystkich Ruchach Kopalni ROW. W ubiegłym tygodniu mieliśmy ponad 480 podań o przyjęcia do pracy – mówił dyrektor Maciejczyk.
Za dwa lata zmniejszenie zatrudnienia
Przyjęcia na kopalnię są konieczne w związku z potrzebą utrzymania dotychczasowego poziomu wydobycia węgla. Obecnie kopalnia ROW zatrudnia 11 296 osób. Pod koniec tego roku zatrudnienie ma wynieść 11 510 osób. W samym Ruchu Rydułtowy przyjętych jest 2804 osób, a pod koniec roku ma to być 2858 pracowników. – Zatrudnienie na takim poziomie ma być utrzymane w 2017 i 2018 r. Natomiast już w IV kwartale 2018 r. będziemy zmniejszać poziom zatrudnienia do 2000–2100 osób – zapowiedział Marcin Maciejczyk, odnosząc się do Ruchu Rydułtowy. Taka liczba zatrudnionych ma wystarczyć do prowadzenia zmniejszonego wydobycia na poziomie 8,6 tys. ton. Wtedy też sfinalizowane będzie przekazanie infrastruktury powierzchniowej Ruchu Rydułtowy do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, m.in. zakładu mechanicznej przeróbki węgla, bocznicy kolejowej i szybu Leon III. Przypomnijmy, że ma to związek z planem przekazywania urobku z Rydułtów na Marcel.
Zwolnień nie będzie
– Zmniejszenie zatrudnienia nie będzie wiązało się z żadnymi zwolnieniami – zapewnił Marcin Maciejczyk. Dodał, że dojdzie wyłącznie do odejść na emerytury oraz odejść z wykorzystaniem instrumentów pakietów osłonowych. Z kolei dyrektor kopalni ROW, Adam Robakowski, zauważył, że w kontekście zatrudnienia w przyszłości obawia się jedynie tego, czy będą chętni do pracy na zakładach przeróbczych. Warunki pracy są tam trudne, a wynagrodzenie mniej satysfakcjonujące. – Średnia wieku pracowników jest tam coraz wyższa. To nie jest atrakcyjna praca – przyznał dyrektor kopalni.
(mak)