Duży Kaliber: Wodzisławianie w weekendy „bawią się” aż za bardzo
WODZISŁAW ŚL. Policyjne statystyki wyraźnie pokazują, że w czasie weekendów w Wodzisławiu rośnie liczba interwencji. W ubiegłym roku policjanci interweniowali na terenie Wodzisławia aż 3759 razy. Z tego aż 799 było interwencjami domowymi, wśród których 63 zostały zakończone sporządzeniem Niebieskiej Karty, co jest wyjątkowo przykre.
Najbardziej pracowita dla policjantów jest druga zmiana, czyli służba od godziny 14.00 do 22.00. Wtedy odnotowano 1669 interwencji. W czasie pierwszej zmiany (6.00 – 14.00) było 947 interwencji, a w trakcie trzeciej zmiany (godz. 22.00 – 6.00) 1143 interwencji.
Od poniedziałku do czwartku funkcjonariusze mają zdecydowanie mniej interwencji niż w weekendy. Wystarczy prześledzić ubiegłoroczne dane: poniedziałki – 493 interwencje, wtorki – 475, środy – 479, czwartki – 498. Sytuacja zmienia się, gdy nadchodzi weekend. W piątki policjanci interweniowali łącznie 594 razy, w soboty – 615, a w niedziele – 605.
Z policyjnymi statystykami zapoznali się wodzisławscy radni. Chcieli wiedzieć, że czego wynika niechlubna, weekendowa „aktywność” wodzisławian. – W wolne dni jest najwięcej interwencji, w tym wielu domowych. Z czego to wynika? Dlatego, że niektórzy się nudzą? – pytał przewodniczący rady miasta, Jan Grabowiecki.
– Powodem nie jest nuda, ale to, że niektórzy w wolne dni – mówiąc kolokwialnie – bawią się, niejednokrotnie na suto zakrapianych imprezach. To niestety jest później źródłem różnych konfliktów, a co za tym idzie, interwencji policji – odpowiedział Komendant Powiatowy Policji w Wodzisławiu Śląskim, mł. insp. Jarosław Grudziński.
Przewodniczący Grabowiecki napomknął też, że mieszkańcy cenią sobie piesze patrole policji, szczególnie mieszkańcy blokowisk. – Musimy równoważyć dwie sprawy – odniósł się do tej sugestii komendant. – Z jednej strony mieszkańcy oczekują częstszych pieszych patroli, ale z drugiej strony liczba interwencji jest tak duża, że policjanci muszą być mobilni. Zapewniam jednak, że ten wniosek mam na uwadze i postaram się, by pieszych patroli było więcej – zapowiedział Grudziński.
(mak)