Dla kogo flaga i herb Wodzisławia Śląskiego?
Prezydent Mieczysław Kieca chce liberalizacji przepisów dotyczących korzystania z oficjalnych symboli miasta
WODZISŁAW ŚL. Biało-czerwone flagi w oknach mieszkańców w czasie ważnych uroczystości państwowych, barwy narodowe na koszulkach i twarzach podczas wielkich wydarzeń sportowych - takie widoki nikogo już nie dziwią. Stały się istotnym elementem wspólnego przeżywania. Zupełnie inaczej jest z symbolami Wodzisławia - flagą i herbem miasta. Obowiązujące przepisy zabraniają mieszkańcom z ich korzystania, chyba że za specjalną zgodą. Prezydent Mieczysław Kieca chciałby to zmienić. – Moim zdaniem funkcjonowanie takiej uchwały nie ma sensu. Z prostej przyczyny. Jeśli chcemy budować świadomość regionalną, przywiązanie do miasta oraz cieszyć się z tego, że jesteśmy wodzisławianami, to powinniśmy mieć prawo do korzystania z flagi czy herbu miasta - mówi prezydent Wodzisławia. - Przecież każde święto miejskie czy narodowe wyglądałoby zupełnie inaczej, gdyby obok flagi biało-czerwonej pojawiła się flaga Wodzisławia. Barwy Wodzisławia są dobrem wspólnym wszystkich mieszkańców - dodaje Mieczysław Kieca.
Żeby zliberalizować przepisy dotyczące korzystania z symboli miasta, prezydent złożył wniosek w tej sprawie na komisji prawa i porządku publicznego. Zwrócił się do radnych o zgodę na przygotowanie uchwały zmieniającej obowiązujące zasady. Radni wniosek przyjęli. Prawdopodobnie na sesji w czerwcu stosowna uchwała zostanie poddana pod głosowanie na forum rady miasta.
(mak)