Samorządowcy zapowiadają walkę o remont DW 933

WODZISŁAW ŚL. Niedawno pisaliśmy o tym, że Zarząd Województwa Śląskiego podzielił pieniądze na remonty i budowę dróg wojewódzkich. O środki z unijnej kasy walczyło 21 projektów. Załapały się tylko 4, bo na więcej nie wystarczyło pieniędzy. Żaden z projektów dotyczących powiatu wodzisławskiego nie otrzymał wsparcia. Przepadł m.in. remont DW 933, czyli ul. Jastrzębskiej w Wodzisławiu i ul. Wodzisławskiej w Mszanie.

Plan B

Prezydent Wodzisławia, który nie krył rozczarowania takim obrotem sytuacji, postanowił interweniować. Jestem już po rozmowie z władzami województwa śląskiego oraz z wykonawcą dokumentacji projektu, czyli Zarządem Dróg Wojewódzkich. Na polecenie marszałka ZDW odwołał się od procedury konkursowej. Przygotował też dodatkowe badania, jeśli chodzi o natężenie ruchu na drodze. Czekamy teraz na rozstrzygnięcie komisji konkursowej - powiedział prezydent Kieca na sesji rady miasta, która odbyła się 21 czerwca.

Mało jednak prawdopodobne, by odwołanie przyniosło skutek. Powód jest prosty - nie ma więcej środków z unijnej kasy. Prezydent ma więc "plan B". - Jeśli rozstrzygnięcie komisji konkursowej nie będzie korzystne dla Wodzisławia Śląskiego, to będziemy wnosić o wydzielenie fragmentów dokumentacji dotyczących koniecznej przebudowy na terenie Wodzisławia, a następnie o wprowadzenie tego jako zadania do realizacji ze środków bieżących województwa śląskiego - dodał prezydent. O podobnym rozwiązaniu mówił tydzień temu na naszych łamach również Mirosław Szymanek, wójt Mszany. Chciałby wydzielenia do remontu odcinka z Wodzisławia do Jastrzębia.

Jedyny sensowny pomysł

Właśnie w ten sposób - ze środków województwa - wyremontowana zostanie inna droga na terenie miasta, czyli ul. Młodzieżowa. Na takie samo rozwiązanie względem DW 933 liczy też Janusz Wita, radny Sejmiku Województwa Śląskiego, mieszkaniec Mszany. - Wszyscy liczyliśmy na to, że DW 933 załapie się na dofinansowanie. Dziś wiemy, że szanse w praktyce są zerowe na remont całej drogi. Wyraziłem zarządowi województwa swoje zbulwersowanie tą sprawą. Dziś wydaje się, że pomysł podzielenia przebudowy na etapy jest jedynym sensowym rozwiązaniem. Walka o to by z budżetu województwa remontowany był odcinek z Wodzisławia do Jastrzębia, już się rozpoczęła. Tylko że inni też walczą o pieniądze na swoje odcinki. Kolejka chętnych jest długa, a środki województwa skromne. Trudno powiedzieć więc jaka jest szansa, na to że nasz odcinek załapie się na środki z budżetu województwa – mówi radny Ruchu Autonomii Śląska.(mak), (art)