700 kilometrów na rowerze. W ciągu doby
Po raz ósmy odbył się 24-godzinny Śląski Maraton Rowerowy
MSZANA Impreza od trzech lat organizowana jest w Mszanie przez Stowarzyszenie Promocji Aktywnego Wypoczynku oraz Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji w Mszanie. Zawodnicy mieli do pokonania pętlę o długości 100 km. Wielu przejechało ją kilkakrotnie w zależności od wybranego dystansu.
Uczestnicy Śląskiego Maratonu Rowerowego jechali przez: Mszanę, Jastrzębie-Zdrój, Zebrzydowice, czeską gminę Petrovice, Godów, Gorzyce, Krzyżanowice, Krzanowice, Racibórz, Lubomię i Wodzisław Śl. Trasę należało pokonać w wyznaczonym limicie czasowym. Na najdłuższych dystansach zawodnicy musieli się zmieścić w czasie 24 godzin. Do tej pory rekordem maratonu było pokonanie 650 km. Tym razem pojawił się śmiałek deklarujący dystans 700 km. Próba zakończyła się sukcesem. 39-letni Bogdan Adamczyk z Siedlisk na Podkarpaciu przejechał 7 pętli w czasie 23 godziny, 56 minut i 21 sekund, tym samym zmieścił się w wyznaczonym limicie czasowym. - Od początku szczerze mu kibicowałem, tym bardziej, że warunki na trasie były fatalne. Już od startu padało, lało w nocy i dopiero przed południem następnego dnia było lepiej. Ostatecznie się udało z czego jestem bardzo zadowolony - mówi Mirosław Kozielski, organizator Śląskiego Maratonu Rowerowego, który co roku wspiera Marszałek Województwa Śląskiego, Wójt Gminy Mszana, Wodzisławski Starosta, Starosta Raciborski, a także samorząd gminy Petrovice w Republice Czeskiej. Wsparcie organizacyjne zapewnia także burmistrz gminy Krzanowice.
Najwięcej uczestników ukończyło dystans 100 km – 56. Najszybciej pokonał go Dariusz Klimowicz z czasem 2:58:11. Kolejnych 23 rowerzystów wybrało dystans 200 km. Najszbszy spośród nich był Dawid Krzepina, który ukończył maraton z czasem 5:57:43. 13 śmiałków ukończyło zmagania na 300 km. Najszybszy był Piotr Piontek z czasem 10:11:53. 3 kolejnych ukończyło 400 km dystans, a najszybciej uczynił to Janusz Juraszek – jego czas to 14:51:40. Z kolei Tomasz Bocian z czasem 17:21:59 był najszybszy na 500 km. Na dystansie tym rywalizowało aż 9 śmiałków. Dystans 600 km ukończyło dwóch kolarzy. Szybszy był Mariusz Przybyła z czasem 22:52:47. (art)