Naprzód grał do końca
PIŁKA NOŻNA – Klasa okręgowa
Naprzód Zawada pokonał beniaminka z Połomi 4:2, choć to piłkarze Płomienia przez długi czas prowadzili w tym spotkaniu.
Na pierwszego gola kibice obu drużyn musieli czekać do 57. minuty, kiedy to z rzutu karnego do bramki Zawady trafił Konrad Cieślak. 10 minut przed upływem regulaminowego czasu gry gospodarze odpowiedzieli dwoma golami Sebastiana Krystmana. Zawodnik Naprzodu najpierw w 80. minucie trafił do bramki po podaniu Bartosza Majszaka, a minutę później po raz drugi wpisał się na listę strzelców po podaniu Krzysztofa Michny. Goście odpowiedzieli 5 minut później drugim trafieniem Cieślaka, ale to do miejscowych należała końcówka meczu. Już w doliczonym czasie gry Płomienia pogrążyli Majszak i Bartosz Ochwat. (art)
Naprzód Zawada 4:2 Płomień Połomia
Bramki: Krystman (80.), (81.), Majszak (90.+3.), Ochwat (90.+4.) - Cieślak (57. k), (86.)
Naprzód: Mrozek, Duda, Prusowski, Kluczka, Dzierżęga (78. Majszak), Kocerba, Trzetrzelewski, Krystman, Polnik, Wolski (67. Ochwat), Michna. Trener Andrzej Wodecki.
Płomień: Tecław, Kusztal, Lubszczyk, Ucher, Plura, Łyżwa, Siegmund (80. Kindalski), Szypuła (75. Świenty), Wawrziczek, Cieślak, Herok. Trener Mirosław Szwarga.