Duży Kaliber: Rozbój pod kaskadami
Z archiwum
W 2001 roku Prokuratura Rejonowa w Wodzisławiu prowadziła śledztwo przeciwko trzem sprawcom brutalnego pobicia, do którego doszło pod koniec września 2000 roku.
Oskarżeni, wraz z nieustalonym mężczyzną i kobietą, napadli na klienta baru „Kaskada” w Wodzisławiu, który opuszczał ten lokal po północy. Napastnicy kopali i bili swoją ofiarę po całym ciele. Jeden z nich - Sylwester F. zażądał od napadniętego pieniędzy a kobieta zachęcała swoich towarzyszy do dalszego bicia. Pokrzywdzony błagał swoich oprawców, aby przestali go bić, w końcu przestał się ruszać. Napastnicy ściągnęli mu spodnie do wysokości kolan, skradli kurtkę skórzaną, klucze od samochodu i mieszkania oraz gotówkę w wysokości … 20 zł. Mężczyzna odniósł bardzo poważne obrażenia - miał złamane żebra, wybite dwa zęby, krwiaki w okolicy oczodołów, urazy klatki piersiowej, przedramienia i głowy oraz stłuczenia twarzoczaszki. Sprawców tak brutalnego pobicia ujęto w wyniku błyskawicznej akcji policji. Okazało się, że są oni pijani - badanie alkomatem wykazało u Sylwestra F. aż 3,32 promila alkoholu, Grzegorza Cz. - 2,51 promila, a u Krzysztofa B. 1,71 promila. Wszyscy trzej byli już w przeszłości karani. Przeprowadzone badania psychiatryczne nie wykazały, by w chwili popełnienia przestępstwa byli niepoczytalni.