Jeszcze remontowana, a już z problemami
Jeszcze nie ukończono remontu ul. Lipowej, a mieszkańcy Pszowa już mają zastrzeżenia co do wykonanych prac
PSZÓW Ul. Lipowa to droga gminna przebiegająca w granicach administracyjnych Pszowa i Rydułtów. Jej całkowita długość to około 1,5 km. Pierwszy etap prac remontowych zakłada modernizację prawie półkilometrowego odcinka. Przebudowa ma na celu poprawę parametrów technicznych drogi w granicach jej pasa drogowego. Przypomnijmy, że droga była dziurawa jak szwajcarski ser. Prace remontowe rozpoczęły się pod koniec czerwca i zgodnie z planem zmierzają ku końcowi. Zrealizowano już m.in. podbudowę drogi, a w najbliższym czasie zostanie położony asfalt. Prace wykonuje Przedsiębiorstwo Robót Drogowych z Raciborza za kwotę 339 tys. zł.
Chcieli remontu, ale nie takiego?
Mieszkańcy ul. Lipowej nie są jednak zadowoleni z modernizacji odcinka drogi, a wprost przeciwnie – są zbulwersowani. Kiedy dowiedzieli się, że w końcu część drogi zostanie wyremontowane, byli zachwyceni. – Cieszyliśmy się, że nareszcie doprowadzą do porządku tę fatalną drogę i będziemy mieli równy, piękny asfalt – opowiada pani Danuta, jedna z mieszkanek. Szybko jednak zachwyt nad inwestycją minął. – Tyle lat czekaliśmy aż dziur tutaj nie będzie. Ale teraz nie wiem, czy śmiać się, czy płakać. Na drodze nie wyminą się dwa samochody, a krawężniki są tak wysokie, że nawet na pobocze nie da się zjechać – mówi pszowianin Adam. Z tych powodów mieszkańcy nie są zadowoleni z przeprowadzonego remontu drogi.
Magistrat uspokaja
Jak tłumaczy Dawid Topol, wiceburmistrz Pszowa prace remontowe przy ul. Lipowej jeszcze trwają, ale mieszkańcy nie mają się czego obawiać. – Remont nawierzchni jest realizowany po śladzie dawnej drogi. Szerokość wynosi ok. 3,5 m. Tam, gdzie jest to możliwe, pobocze zostanie utwardzone, a krawężniki będą zrównane z powierzchnią drogi, tak by samochody mogły się mijać – wyjaśnia wiceburmistrz. Dodaje, że drogi nie można poszerzyć, bo fizycznie jest to niemożliwe. (juk)