Oddajesz mało worków z plastikiem? Spodziewaj się kontroli
Wójt Mirosław Szymanek zapowiedział przeprowadzenie kontroli u mieszkańców gminy pod kątem przestrzegania przepisów dotyczących utrzymania czystości i porządku oraz ochrony środowiska
MSZANA Przeprowadzenie kontroli wójt Mszany zapowiedział na ostatniej sesji rady gminy. - Zamontowany u nas czujnik do pomiaru zanieczyszczeń brutalnie pokazuje, jak złym powietrzem oddychamy. Na wielu spotkaniach w całym regionie podkreśla się, że smog to obecnie największy problem do rozwiązania na Śląsku. Każda gmina musi do niego podejść jak najpoważniej - podkreśla Mirosław Szymanek. Wójt podkreśla, że skoro gmina przekazuje dotacje, to musi mieć również wymagania w stosunku do mieszkańców. Stąd, obok dotacji, ruszą również kontrole tego, czym mieszkańcy palą w piecach i jak segregują śmieci. Według włodarzy gminy, mimo rozbudowanego i dobrze funkcjonującego systemu odbioru odpadów, wieczorami wciąż czuć spalany w piecach plastik i inne odpady.
Najpierw urzędnicy
Niedawno do gminy trafił też donos na jednego z mieszkańców. Urzędnicy dokonali kontroli kotłowni, zabrali próbki popiołu do ekspertyzy. - Okazało się, że nie było spalania nielegalnego paliwa czy śmieci. Spory dym z komina był najprawdopodobniej efektem nieprawidłowego sposobu rozpalania ognia – mówi Joanna Szymańska, sekretarz Urzędu Gminy w Mszanie.
Wójt wyjaśnia, że donosów jest coraz więcej, stąd zamierza rozpocząć kontrole, co ma zmobilizować mieszkańców do przestrzegania prawa. Zapowiedział jednak, że najpierw skontrolowani zostaną pracownicy urzędu gminy, oraz jednostek podległych (oczywiście ci, którzy mieszkają na terenie gminy), a także radni. Wyszedł z założenia, że pracownicy urzędu gminy powinni dać dobry przykład, dlatego od ich posesji rozpoczęto kontrole. Pojawiają się jednak głosy krytyczne osób, które nie wierzą, że pracownicy urzędu rzetelnie skontrolują i w razie konieczności ukarzą swoich kolegów z urzędu. - Głosy krytyczne pojawiłyby się zapewne również wtedy, gdybyśmy nie zaczęli kontroli od siebie. Zapewniam, że do sprawdzania tego, czym palą urzędnicy i radni podchodzimy poważnie – odpowiada na te zarzuty wójt Szymanek.
Gmina patrzy na worki
Uprawnienia do kontroli daje wójtowi i upoważnionym przez niego pracownikom art. 379 ustawy Prawo Ochrony Środowiska. Mieszkaniec ma obowiązek wpuścić upoważnionego pracownika na kontrolę, z której sporządzany jest protokół. Mieszkaniec o kontroli będzie informowany jednak z kilkudniowym wyprzedzeniem (Mszana nie ma straży gminnej, której „wizyty” nie muszą być zapowiadane). Jeśli zostanie ujawnione wykroczenie, pracownik wezwie policję, która może ukarać właściciela mandatem w wysokości do 500 złotych. W przypadku braku zgody na przyjęcie mandatu sprawa trafi do sądu, który może zasądzić karę grzywny do 5 tysięcy złotych. Próbki popiołu pobierane będą zapewne w ostateczności. Przeprowadzenie ekspertyzy laboratoryjnej wiąże się bowiem z kosztami. Kontrole mają być prowadzone na sygnał od mieszkańców, a także wyrywkowo. - Firmy komunalne przedstawiają nam raporty dotyczące odbioru śmieci. Wiemy, ile dany mieszkaniec oddaje np. worków z odpadami segregowanymi. Często jest tak, że osoby, które mają ogrzewanie gazowe, oddają więcej worków z odpadami segregowanymi, niż osoby, które mają stare kotły – mówi wójt. I takie sytuacje mogą być wskazaniem do kontroli. (art)
Jak wypadły kontrole u urzędników?
Do 8 lutego skontrolowane zostały posesje około 30 pracowników UG i jednostek podległych. Jak powiedziała nam Dorota Rajszys, kierownik referatu gospodarki komunalnej i funduszy zewnętrznych w UG, do tej pory nie wykryto żadnych nieprawidłowości na posesjach urzędników.
Dotacja nie dla każdego
169 wniosków na wymianę pieców złożono w dniach 22-23 stycznia w UG Mszana. W naborze mogli wziąć udział ci mieszkańcy, którzy chcą wymienić przestarzałe źródło ciepła w tym roku i otrzymać na to zadanie dotację. Dofinansowanie może uzyskać w tym roku 90 mieszkańców (wg kolejności wpływu wniosku do urzędu). Pozostali trafią na listę rezerwową. Jeśli nie otrzymają dotacji w tym roku, mogą znów złożyć wniosek w przyszłym. Wśród 90 zakwalifikowanych wniosków 35 dotyczy wymiany na piec gazowy, 46 - na piec węglowy 5. klasy i 9 na pelet.