Przewodniczący rady w Rydułtowach odwołany
Po zaledwie czterech miesiącach od wyboru radny Stefan Sładek stracił fotel przewodniczącego rady miasta. Powód? Większość radnych uznała, że „nie radzi sobie z obowiązkami”. Sładka zastąpił Lucjan Szwan, dla którego jest to powrót do roli przewodniczącego. Nowym wiceprzewodniczącym został Marek Wystyrk.
RYDUŁTOWY 21 marca na sesji rady miasta w Rydułtowach odwołano przewodniczącego rady miasta Stefana Sładka. Głosowanie w tej sprawie odbyło się na wniosek 16 radnych, którzy już 14 marca złożyli pismo w tej sprawie: - My, niżej podpisani radni składamy wniosek o odwołanie przewodniczącego rady miasta Rydułtowy Stefana Sładka. Naszym zdaniem nie radzi on sobie z obowiązkami przewodniczącego rady - brzmi fragment niewiele dłuższego wniosku.
Przypomnijmy, że Stefan Sładek został przewodniczącym rady miasta 4 miesiące temu. Za jego wyborem głosowało 14 z 21 radnych. Z tego jasno wynika, że przynajmniej część rajców, którzy wówczas optowali za jego wyborem, tym razem oczekiwała jego odwołania.
Przewodniczący nieobecny
Sytuacja była o tyle niezręczna, że przewodniczącego Sładka nie było na sesji. Obrady prowadził więc jego zastępca Lucjan Szwan. Gdy doszło do punktu związanego z odwołaniem, zareagował radny Michał Pierchała z ugrupowania Samorządni Razem - z tego samego, którego reprezentantem jest Stefan Sładek. - Szkoda, że nie ma dziś na sesji pana przewodniczącego Sładka i nie może on odnieść się do odczytanego wniosku - stwierdził radny Pierchała. Zdaniem rajcy, zawarte we wniosku stwierdzenie, że przewodniczący „nie radzi sobie” jest zbyt lakoniczne i w takiej sytuacji wypadałoby podać konkretne powody.
Do tych słów odniósł się Lucjan Szwan - jeszcze wtedy wiceprzewodniczący rady. Stwierdził, że dzień wcześniej odbyło się spotkanie radnych i wówczas uwagi pod adresem przewodniczącego wybrzmiały. Wyjaśnił też, że procedura jest taka, że skoro 14 marca wpłynął wniosek dotyczący odwołania przewodniczącego, to zgodnie z prawem do 30 dni musi on zostać wniesiony pod obrady. Więc jeśli radni się do tego czasu nad wnioskiem nie pochylą, to wojewoda będzie musiał zwołać nadzwyczajną sesję. Szwan dodał także, że Sładek zapoznał się z wnioskiem o jego odwołanie i miał możliwość ustosunkować się do niego, ale tego nie zrobił. - Miał takowe prawo. Pisemnie lub ustnie. Dziś nie ma go na sesji, nie wiem z jakich przyczyn, bo ich nie podał - przedstawił sytuację Szwan.
Głosowanie, przetasowanie
Na sesji było obecnych 18 radnych. Odbyło się tajne głosowanie. Za odwołaniem Stefana Sładka z funkcji przewodniczącego rady miasta było 14 radnych, przeciw - 3 radnych, a 1 osoba się wstrzymała. Później doszło do wyboru nowego przewodniczącego. Radny Maciej Poręba zgłosił kandydaturę Lucjana Szwana - wówczas jeszcze wiceprzewodniczącego rady. - Lucjan Szwan to osoba doświadczona, kompetentna, i co ważne, również dyspozycyjna - rekomendował radny Poręba.
Za wyborem Szwana na przewodniczącego rady miasta głosowało 14 radnych, 2 było przeciw, a 2 się wstrzymało. Przypomnijmy, że Lucjan Szwan w przeszłości (również w poprzedniej kadencji) pełnił już rolę szefa rady miasta.
Ponieważ Szwan został przewodniczącym, zwolniło się miejsce jednego z dwóch wiceprzewodniczących. Radna Barbara Baron zgłosiła do funkcji wiceprzewodniczącego radnego Marka Wystyrka. - Jest osobą kompetentną, sumienną, zaangażowaną w pracę na rzecz mieszkańców Rydułtów - polecała jego kandydaturę.
Za powołaniem Wystyrka na funkcję wiceprzewodniczącego głosowało 16 radnych, 1 osoba była przeciw, 1 osoba się wstrzymała.
Rolę wiceprzewodniczącej nadal będzie też pełnić radna Barbara Wojciechowska - w Rydułtowach jest bowiem dwóch wiceprzewodniczących.
O co poszło?
Z rozmów kuluarowych, które udało nam się przeprowadzić z niektórymi radnymi wynika, że głównym zarzutem wobec byłego już przewodniczącego Sładka było to, że współpraca z nim była utrudniona, bo np. nie zawsze odbierał telefony, nie oddzwaniał, nie był dyspozycyjny, a to miało rzutować na sprawne funkcjonowanie rady.
Komentarze na gorąco
Z odwołaniem radnego Stefana Sładka z funkcji przewodniczącego rady miasta nie może się pogodzić radny Michał Pierchała, który tak jak Sładek wszedł do rady z KWW Samorządni Razem. Jego zdaniem, decyzja zapadła zbyt szybko. - Jest we mnie poczucie żalu, że odwołano przewodniczącego Sładka tak szybko, nie dano mu szansy, by sprawdził się w nowej dla niego roli. W tak krótkim czasie mu podziękowano. Dla mnie to jest wręcz moralnie nieprzyzwoite. Jest wewnętrzny smutek - mówi wprost radny Pierchała. Dodaje, że nie zgadza się z zarzutami, które stały za odwołaniem przewodniczącego. - Nigdy nie odczułem, by kontakt był z nim utrudniony - podkreśla.
Z kolei nowy-stary przewodniczący Lucjan Szwan przyznaje, że sytuacja dla niego jest trudna. - To co się stało, jest niełatwe dla mnie. Sądziłem, że do końca kadencji będę pełnił funkcję wiceprzewodniczącego, ale życie pisze różne scenariusze. Zwróciła się do mnie grupa radnych z prośbą, by znów podjąć wyzwanie i znów podjąć się roli przewodniczącego, z której wcześniej zrezygnowałem. Ich argumenty były takie, że były pan przewodniczący jest niedostępny dla radnych, że współpraca jest utrudniona - mówi nowy przewodniczący.
A co mówi sam zainteresowany?
Skontaktowaliśmy się z byłym przewodniczącym rady miasta. Jego zdaniem powód zmian jest całkiem inny, niż ten podawany oficjalnie. - Myślę że po wyborach samorządowych pan Lucjan Szwan za szybko oddał funkcję przewodniczącego i, jak się okazało, nie mógł sobie z tym poradzić. Szukano więc pretekstów, jak dokonać zmiany. A już czarę goryczy na pewno przelało to, że w kwietniu jest organizowane szkolenie, na które mają jechać trzy osoby z rady miasta. Nie wybrałem do tego grona pana Lucjana Szwana i doszły do mnie informacje, że nie jest zadowolony z mojej decyzji. Lucjan Szwan nie informował mnie o niezadowoleniu z tego, że nie wybrałem go na wyjazd szkoleniowy, lecz mówiły mi to inne osoby. Myślę, że ostatecznie ta sytuacja oraz różne podejście do uchwały dotyczącej regulacji diet (w tej sprawie głosowano na sesji w lutym - przyp. red.) wpłynęło na decyzję - dzisiaj już przewodniczącego rady miasta - o moim odwołaniu - mówi radny Sładek. (mak)