Święto Konstytucji w Wodzisławiu Śląskim
WODZISŁAW ŚL. Msza święta, uroczyste mianowania pod pomnikiem Powstańców Śląskich, przemarsz na rynek, konna parada, uroczysta salwa honorowa odpalona przez prezydenta miasta Mieczysława Kiecę. Pomimo bardzo niesprzyjającej aury w uroczystych obchodach 3 maja w Wodzisławiu Śląskim udział wzięło kilkaset osób.
Na wodzisławskim rynku można było zobaczyć szpital polowy, spróbować polowej powstańczej grochówki czy... przejechać się bryczką po mieście lub zwiedzić wóz pancerny Korfant. Uroczystym obchodom towarzyszyły także liczne inscenizacje.
3 maja w galerii Art Wladislavia w Wodzisławiu Śląskim można też było oglądać szczególną wystawę - publikacje poświęcone Powstaniom Śląskim, mapę obszaru Plebiscytu Górnośląskiego oraz zdjęcia związane z powstaniami.
Ponadto w galerii dostępny jest już najnowszy numer biuletynu „Herold Wodzisławski”, a w nim pasjonujący artykuł Piotra Hojki poświęcony historii wodzisławskiego powstańczego pomnika. (AgaKa)
Radlin: Orzeł wrócił na swoje miejsce
RADLIN Mazurek Dąbrowskiego i hymn Europy wybrzmiały podczas tegorocznych obchodów święta konstytucji 3 maja w Radlinie. Uroczystość miała wyjątkowy charakter, bo ważny dla miasta symbol - pomnik Powstańców Śląskich - powrócił na swoje historyczne miejsce do parku im. Leopolda Zarzeckiego.
– Pomnik Powstańców Śląskich ma szczególne znaczenie dla historii naszego miasta. To symbol zaangażowania mieszkańców na rzecz swojej małej ojczyzny. Symbol zrywu lokalnej społeczności - mówiła podczas uroczystości burmistrz Radlina Barbara Magiera.
Pomnik to cokół, na którym wypisane są nazwiska poległych powstańców z rejonu ówczesnej miejscowości Biertułtowy. Stanął na placu targowym, który był tradycyjnym miejscem manifestacji patriotycznych. To stąd wyruszali do powstań ochotnicy z Biertułtów. Po śmierci Leopolda Zarzeckiego, działacza społecznego, bliskiego współpracownika Korfantego, plac targowy zyskał jego imię. Po wybuchu II wojny światowej Niemcy wysadzili orła w powietrze a pomnik kazali zniszczyć. Uratowali go radlinianie, ukrywając go pod ziemią. Odkopany po 1945 roku, stanowił podstawę nowego monumentu już z nowym orłem.
Decyzja o powrocie pomnika do swej tradycyjnej lokalizacji zapadła jeszcze w 2018 roku. Wówczas nie udało się sfinalizować inwestycji. Monument, na którym stoi orzeł, został odtworzony na podstawie oryginału. Z kolei rzeźbą orła, nawiązującą do oryginału (na podstawie archiwalnych zdjęć i innych podobnych rzeźb powstańczych w okolicy) zajęła się firma „Art Sewi” z Błażowej, spod Rzeszowa.
Nowy pomnik jest elementem większej inwestycji polegającej na rewitalizacji Parku im. Leopolda Zarzeckiego. - Dziś wracamy do dawnego miejsca oraz do oryginalnego wyobrażenia symbolu orła zrywającego się do lotu. Orła, dla którego najważniejszą wartością jest nieskrępowana wolność. Naszym obowiązkiem jest pamięć o bohaterskim poświęceniu naszych przodków - mówiła 3 maja burmistrz Radlina. (mak)