Duży Kaliber: Pijany uciekał przed policją
RACIBÓRZ W związku z nowelizacją przepisów i traktowaniem niezatrzymania się do policyjnej kontroli jako przestępstwa, 24-letni mieszkaniec Raciborza musi liczyć się ze srogimi konsekwencjami ucieczki. Mężczyzna złamał prawo wczoraj w nocy, gdy kierując mazdą w Raciborzu na ulicy Waryńskiego nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Dalszy los nieodpowiedzialnego kierowcy leży w rękach sądu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 5 maja około godziny 22.55 na ulicy Waryńskiego w Raciborzu. Mndurowi z raciborskiej drogówki zauważyli kierującego mazdą, którego tor jazdy wskazywał, iż może być nietrzeźwy. Natychmiast przystąpili do działania używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych by zatrzymać samochód do kontroli. Kierujący samochodem nie zatrzymał się do kontroli drogowej, nie reagując na polecenie mundurowych by się zatrzymał. Policjanci niezwłocznie podjęli pościg za kierującym dając mu sygnały do zatrzymania się, na które on w dalszym ciągu nie reagował. Ostatecznie policjanci przerwali ucieczkę kierowcy na ulicy Bema w Raciborzu. Piratem drogowym okazał się 24-letni mieszkaniec Raciborza. Tu wyjaśniła się też przyczyna jego ucieczki. Mężczyzna był pijany po przebadaniu okazało się, że ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz o dalszym losie nieodpowiedzialnego kierowcy zadecyduje sąd. (acz)