Po Wodzisławiu będą jeździły rowery czwartej generacji
WODZISŁAW ŚL. - Przygotowując przetarg na zakup rowerów miejskich czwartej generacji, patrzymy na doświadczenia innych samorządów - mówi prezydent Mieczysław Kieca. Dodaje, że w ostatnim czasie wiele się w tej kwestii zmieniło. Samorządy odchodzą o systemu rowerów miejskich określanych mianem trzeciej generacji. Teraz stawia się na rowery czwartej generacji. W tym kierunku zamierzają iść włodarze Wodzisławia Śl.
W przypadku rowerów miejskich czwartej generacji podstawową różnicą jest formuła wypożyczania i oddawania roweru - nie potrzebujemy do tego stacji dokujących. Takie stacje stanowią większe ograniczenia, bo przywiązują do konkretnego miejsca. System rowerów czwartej generacji jest dużo bardziej elastyczny. Nie musimy wypożyczać roweru na konkretnych stacjach, co daje większą swobodę w poruszaniu się po mieście. Nie trzeba pędzić w poszukiwaniu najbliższej stacji. - Początkowo, kiedy powstawał pomysł uruchomienia rowerów miejskich w Wodzisławiu, myśleliśmy o stacjach dokujących, ale widzimy, że lepszym rozwiązaniem są rowery czwartej generacji - wyjaśnia prezydent Kieca.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i uda się rozstrzygnąć przetarg w pierwszym terminie, to rowery zostaną dostarczone we wrześniu. Sam termin udostępnienia ich mieszkańcom nie jest jeszcze ustalony. Rowerów ma być 40 (z czego 10 przypisanych dla Radlina).
Ile trzeba będzie zapłacić za korzystanie z roweru miejskiego? Cena zostanie dopiero uzgodniona. Decydujący będzie wynik przetargu. - Chcemy, by opłata była symboliczna, tak by zachęcić w ten sposób do korzystania z rowerów - zaznacza prezydent.(mak)